Sporo pracy przed wami. Nawet P 19 nie odpowiada na wszystkie pytania (ale ja jestem strasznie wymagający i wszystkich się czepiam). Tekst jest zgrabny. Podoba mi się pomysł współpracy Graczy i MG na etapie przygotowywania kampanii. Niby doświadczeni gracze wiedzą, że można w tych kwestiach się dogadywać, ale warto jakoś o tym wspomnieć w podręczniku.
Sytuacja przypomina trochę tę po I lub II wojnie światowej i tego się trzymajcie. Historia pisze najlepsze scenariusze. Niech ewentualne analogie do naszej historii będą wyraźne. Gra tylko na tym zyska. Nabierze głębi.
Ciekawy wydaje się być pomysł skali. Ale z drugiej strony jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. To oznacza, iż chcąc umieścić tak dużą liczbę różnorodnych elementów (które pozwolą w waszej grze wcielić się i w najemnika i w władcę) możecie stworzyć coś kiepskiego. Bo będzie tego za dużo i nie starczy czasu i energii na dopracowanie elementów. Zastanówcie się czy nie skupić się tylko na II i III skali. Czy nie zrobić szpiegowsko-politycznego Hard SF? Normalnie zimna wojna w sosie SF.
Pycha.
Brakuje na rynku systemów SF. Króluje fantasy z DD i Warhammerem. Ja myślę, że akurat wasz projekt ma potencjał i warto to ciągnąć dalej. Zanim pojawi się silna potrzeba konsumentów na SF. A pojawi się. Przeglądając fora, co jakiś czas można się natknąć na wypowiedzi jakie to wspaniałe były Gasnące Słońca i szkoda, że nikt w to już nie gra.
Oby starczyło wam sił, bo naprawdę kupa roboty przed wami. Pisanie autorki, a w zasadzie spisywanie z głowy, to nie jest miód. To jest harówa której ma się dość po paru dniach/tygodniach. |