Spojżał na wskazywany przez Mord-Sith patyk i odpowiedział:
-Jedyną osobą, którą widziałem, od uderzenia pioruna, był ten, co to go ze Starego Ludu tu wysłali. I wydaje mi się, że to właśnie tutaj go widziałem. Ach, jeszcze propos widzenia - zgubiłem swoje rzeczy, w tym naszyjnik z szmaragdowym oczkiem. Nie widziała pani może? - zapytał i opierając lutnię o stopę rozejżał się uważnie po okolicy.
__________________ Zasadniczo chciałbym przeprosić za tę manierę, jeśli kogoś ona razi w oczy... ;P |