Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-11-2022, 13:29   #39
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Normalny człowiek pewnie padłby trupem pod takim gradem pocisków szczególnie przeciwpancerne, którymi strzelił Miguel wysoki kaliber, którym przywalił Park, też nie były w kij dmuchał! Demoniczny clown odwrócił do was swoją zakrwawioną twarz... Wasze pociski przefasonowały mu mordę, spod poprzestawianych płytek ochronnych wystawało gołe mięso i martwe mięśnie twarzy osłonięte polimerem oraz przewody odchodzące do cyberoczu. Drugi raz te płytki nie odbiją pocisków.

Większość osób nie instalowała sobie podobnych ulepszeń, bo opchanie sobie płytek ochronnych pod mordę sprawiało, że człowiek wyglądał jak pół kretyn noszący tanią maskę naciągniętą na czaszkę zamiast twarzy. Uszkodzenia mózgu, nerwu wzrokowego, układu limfatycznego oraz węchu były dość częstymi efektami ubocznymi tej mało popularnej operacji.

Ten Boozo zdawał się jednak zupełnie tym nie przejmować odwrócił się w waszą stronę z diabelskim uśmiechem, gołę mięśnie i niokryte skórą sztuczne zęby tylko potęgowały koszmarne wrażenie:

- Z koteczkiem już się pobawiłem, teraz koreański piesek i meksykańska myszka chcą zagrać w berka ? DOBRZE WIĘC! Poczekajcie kochani tylko przywiąże moją nową laleczkę, bo nie chce jej zgubić! - Zawołał radosnym głosem. Jeżeli mieliście jakiekolwiek wątpliwości co do stanu psychicznego tego osobnika zupełnie rozwiał je oplatając ręce zabitej sieciarki wokół własnej szyj jakby wziął ją na barana i zawiązując je za pomocą kwiatka w klapie, który okazał się sznurem.

Następnie przekrzywił jej zmasakrowaną głowę i zrobił dźwięk, który brzmiał jak cmoknięcie
- Ja też cię kocham kotku a teraz popatrz tylko zaraz nabędziemy ci przyjaciół! Myszka schowała się do dziury więc najpierw pobawimy się z pieskiem! "Let's have some fun!" FUN FUN FUN - Krzyczał rozpędzając się w kierunku Hwanga robiąc po drodze salto z fikołkiem i dosłownie wyciągając ze schowka w dupie (a przynajmniej to wyglądało z boku ) stalowy kij z ostrymi gwoździami pomalowany oczojebną różowo neonowym spreyem ze śladami zaschniętej krwi.

Cat, Aiden i Reiko właśnie dobiegli na miejsce w samą porę, żeby zobaczyć jak dziki cyberpsycho klown z rozpierdoloną mordą i trupem na plecach bierze zamach wielką ostrą pałą na ich kumpla!

- Kurwa ładuje w niego wszystko, ale kulę jakby się go nie imały niech ktoś wezwie gliny! Niech ktoś wezwie cybersqoud! PIEPRZE TO WEZWIJCIE JEBANE POGOTOWIE albo jakieś ochronny gang! Jebać to wezmę nawet Jebanych Inkwizytorów! Mam większe szanse przeżycia jak wyciągną mi wszczepy niż z tym pierdoleńcem! - Któreś z sieciarz Chada zupełnie stracił rezon, zaczął panikować i wysłać SOS odebrany również przez wasze Agenty.

- Weź się w garść Bluebird! Zanim ktokolwiek tu przyjdzie ten świrol nas wybije trzeba się przebić przez truchło NekoG i pomóc tym biednym pojebanym smarkom, które mają więcej cojones niż ty!- Krzyczała na panikarza Cybergothka w zieleni umiejętnie wpasowując pociski w ciało zmarłej koleżanki zawieszone na plecach boostergangera niczym makabryczne trofeum.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 13-11-2022 o 21:30.
Brilchan jest offline