Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-09-2007, 19:41   #37
Kokesz
 
Kokesz's Avatar
 
Reputacja: 1 Kokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputację
Bruno ledwo zdołał uniknąć zderzenia z jednym z jeźdźców, którzy minęli ich w dużym pośpiechu. Spojrzał się jeszcze do tyłu odprowadzając ich wzrokiem. Nie był człowiekiem gwałtownym jednak zawsze uważał, że na traktach powinien panować porządek.
- Jadą jakby ich piorun strzelił - powiedział po chwili na dal spoglądając za siebie. - Na szczęście nie jadą w naszą stroną.

Jadąc dalej wciąż rozmyślał gdzie ci trzej mogli się tak śpieszyć. Z natury był ciekawski i lubił dużo wiedzieć nawet o obcych ludziach. Nagle on i jego towarzysze podróży zauważyli najpierw ślady krwi, a następnie rannego człowieka. Bruno nie zastanawiając się w ogóle zeskoczył z konia i podszedł do rannego, który na ich widok wybełkotał coś i zemdlał.
- Coś mi się zdaje, że ci trzej jeźdźcy mają coś wspólnego z tym nieborakiem - rzekł nie odwracając się do reszty. - Czy ktoś potrafi go opatrzyć? Stracił dużo krwi i może długo tak nie wytrzymać.
 
__________________
Nic nie zostanie zapomniane,

Nic nie zostanie wybaczone.
Księga Żalu I,1
Kokesz jest offline