Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-11-2022, 21:37   #49
Seachmall
 
Seachmall's Avatar
 
Reputacja: 1 Seachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputację
Otto wsłuchiwał się w rozmowy podczas zboru, ale ,coś co zdarzało się rzadko, nie udzielał się. Nawet podczas kłótni Sigismundusa i Łasicy, chociaż często pełnił rolę rozjemcy podczas zboru.
Najwyraźniej coś zaprzątało jego umysł, co jakiś czas spoglądał na Mergę i Sorię. W końcu kiedy rozmowy odsunęły się planów podszedł do rogatej kapłanki i przywódcy kultu.
- Starszy, Wyrocznio, jeżeli mogę. Mam zamiar spędzić trochę więcej czasu w hospicjum. Chodzi o tych specjalnych pacjentów, o których ostatnio rozmawialiśmy Pani. - spojrzał na Mergę - "Rysunek" jednego z nich był bardzo prostą lub prymitywną wizualizacją strażnika Oster. Sądzę, że mógłbym wyciągnąć więcej informacji na temat pozostałych strażników lub ołtarzy. Jest też możliwość, że mogliby być… czymś jakby "różdżką' na wpływ Bogów. Co do mojego udziału podczas balu. Jeżeli nie uda mi się załatwić oficjalnego zaproszenia, to najlepiej, abym był gdzieś na zapleczu. Jestem zbyt rozpoznawalny. Poczekajmy jednak co przyszłość przyniesie. Życzę ci spokojnej drogi Czcigodna… jeżeli mogę jeszcze tylko dodać. Sądzę, że po dary Khorna będziemy musieli poczekać na twój powrót, jeżeli taka ilość naszych walecznych członków opuszcza miasto, nie ryzykowałbym kontaktu z zwierzoludźmi pod wpływem Norry. - mnich pstryknął palcami coś sobie przypominając - Wspominając zwierzoludzi, spotkaliśmy grupę podczas powrotu od ołtarza Oster. Tych podziemnych, z którymi zbór miał kontakt w zimę. Pomogliśmy im zebrać kilka niewolnic, więc może udałoby się zaciągnąć ich pomoc.


***
Otto wrócił do domu bardziej zmęczony niż zwykle, szybko się wymył w balii wody, pozwalając, aby zmęczenie spłynęło z niego razem z brudem podróży.
Następnego dnia planował najpierw udać się na poranne kazania świątynne, po czym wrócić do hospicjum. Musiał zobaczyć w jakim stanie jest Vigo, Marisa, Torn i Annika.
 
__________________
Mother always said: Don't lose!
Seachmall jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem