Aiden wyglądał jakby miał dostać palpitacji serca na zmianę, bladł i czerwieniał jak cegły łapał powietrze niczym ryba wyciągnięta z wody nie mogą znaleźć odpowiednich słów: - Prze...Prze... PRZEPRASZAM! MUSZĘ IŚĆ DO TOALETY!- Wykrzyczał wyjątkowo piskliwym falsetem i uciekł z pokoju. - Uuuu mój kochany bliźniaczek chyba robił bardzo niegrzeczne niekatolickie rzeczy z tym gifem tyłka i pewnie dlatego jest taki najeżony i konfrontacyjny - Powiedziała Alex teatralnym szeptem - Może ma nawet adorable kid crush na devil bad boyu i jest z tego powodu nie pocieszony ? Przepraszam was za niego jakby nie to, że się o nas tak martwi to by pewnie w ogóle stąd uciekł
Edlaue w tym, czasie wtulił się odrobinę w bok Joanny z błogim uśmiechem - Przepraszam was za niego Adi jest niesamowicie irytującym i nic go nie usprawiedliwia ale kocham go, to mój brat i deep down dobry dzieciak tylko cóż.. Ciężki okres dojrzewania ? Próbujemy mu pomóc, .... ale, ale takiego chamstwa nic nie usprawiedliwia! On po prostu ciągle się zamartwia o nas i rodzinę! Chciałby nas bronić przed światem - Tym razem to wodny duszek nieco spąsowiał dało się wyczuć mieszaninę emocji: Kochał brata, wstyd mu było za jego zachowanie i martwił się o młodego. |