Migmar oparł się o studnie i założył ręce w piramidkę: - Przeprosiłbym cię za to, że świadomość ludzkości zmusza cię do robienia głupot, ale znów byś mnie wyśmiała... Czyli nie chcesz doprowadzić do końca świata, ale jesteś do tego zmuszona ? Cóż, dziękuje za towarzystwo i podzielenie się informacjami. Miałem nadzieje, że wyciągnę coś z upadłej albo moją gadaniną zachęcę ją do przerzucenia się na jakąś szczuro — mewę, ale sama widzisz. jak się, skończyło - Roześmiał się.
Ostatnio edytowane przez Brilchan : 17-11-2022 o 16:27.
|