Wieża górowała nad wami swym ogromem, raz za razem połyskując gdy padalo na nią światło słoneczne przebijające korony drzew.
Każdy z was oglądał ją dokładnie, lecz żadnych wejść nie znalazł - również niczego nie wyczuliście dochodzącego z tej budowli: żadnej energii. Jedyne co zauważyliście to, gdy się do niej zbliżaliście czuliście, że delikanie was ciągnie w swoją stronę, a gdy już ją dotkliście to czuć było małe mrowienie, jakby ssanie - bardzo dziwne uczucie, nie da się go do niczego porównać.
Icer obszedł tylko wieże w koło i usiadł trochę zachmurzony na gałęzi, która była zwalona nieopodal.
Saiyan Onion natomiast po dotknięciu wieży delikatnie się uśmiechnął, po czym odszedł na bok i ze spokojem na twarzy obserwował wasze poczynania i trochę poddenerwowanego Icera.
Coś było dziwnego w jego spokoju... niektórych mogło by to irytować.
__________________ Gdybym nie odpisywał przez 2 dni.. plsss PW:)
-"Na horyzoncie widzisz szyb kopalni"
-"Co to za rasa szybko-palni?"
Czego pragnie eMdżej?! |