Zygfryd zmierzyl Pailukasa gniewnym spojrzeniem.
-Nie pojmuje twojego rozumowania. Pierw ztwierdzasz iz kazde zycie ma taka sama wartosc a nastepnie lekce sobie wazysz wiesniakow. Rozumiem twoj argument iz ta sprawa moze byc mniej wazna niz naprzyklad badanie kompleksu jaskin, ale sie z nim nie zgadzam.
Rycerz podniosl reke w gescie majacym na celu powstrzymanie ewentualnej riposty
-Otoz, mozliwe iz mamy doczynienia z zwyrodnialcami praktykujacymi mroczna magie nekromancji. Idac dalej tym tropem znikanie wiesniakow z pobliskich wiosek moze byc wstepem do proby stworzenia armii nieumarlych. Wtedy najlepiej ukrecic ze tak sie wyraze leb smokowi zanim wzniesie sie w powietrze. Ja glosuje za zbadaniem sprawy wiesniakow. Oni potrzebuja naszej pomocy. Pomocy ktorej my mozemy im udzielic.
Ostatnio edytowane przez Marcellus : 17-09-2007 o 22:49.
Powód: mala czytelnosc monologu :P
|