Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-11-2022, 21:25   #206
Nanatar
 
Nanatar's Avatar
 
Reputacja: 1 Nanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputację
Chichy Fretka, kompani jak słowa niewypowiedziane, bezdźwięczni. Się zwinął jak poczwarka udająca liść, zawisła na zboczu parowu. Cień nie cień, kształt bezkształtny. Sygnał do zastygu podobny jak inne, choć zwierz musiał być ciężki, równie ciężki jak choćby i zbrojny ludź.

Spetryfikowany w bezruchu, choć nie bezdechu mieszaniec przytulał do prawego ramienia długie chude ostrze. Oczy zbyt lśniące wbił w glebę mokrą, wilgotną rodzicielkę, kochankę chętną, otulankę satynową. Na słuch się zdał i wibracje, na czucie wiatru, zapachy obce.

29/72/36/12/72
 
Nanatar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem