Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-11-2022, 10:08   #215
Aro
 
Aro's Avatar
 
Reputacja: 1 Aro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputację
Moje własne posty traktujcie z przymrużeniem oka, bo tutaj wchodzi zasada "unreliable narrator", wszystko jest pisane z punktu widzenia Jehana i przez jego osobisty pryzmat, nawet jeśli formułowane jako prawda absolutna. Bo w mniemaniu Jehana, on się nigdy nie myli. Concombre nie miał się tam płaszczyć, a jedynie miało go nieco zatkać i kiwnięcie głową było bardziej odruchem na łgarskie manewry Jehana. Zerknę i zedytuję, jeśli rzeczywiście się za daleko machnąłem z tym. Jehan w sumie też się nie płaszczy, a stara się uklepać Assegaia. Gauthierowi też wciskał kit.

Co do flavouru to w opisie Perpignanu padło:

Cytat:
Nominally, the Bordenoir rule the city; Elani seldomly interferes with their decisions, but on rare occasions, she does point out potential consequences they may not have considered.
Wydźwięk tego jest taki, biorąc pod uwagę to "nominalnie", że Bordenoirowie rządzą w jakimś stopniu poprzez ciche przyzwolenie konsulatu, a Elani po prostu nie decyduje się korzystać ze swojej władzy. Taki w sumie delikatny balans tych sił wychodzi, gdzie wszystkie strony jakoś się równoważą i praktykują symbiozę i kompromis, a przynajmniej tak ja to widzę. Jehan zupełnie inaczej, jak stoi w poście.
 
Aro jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem