- Oczywiście. - odpowiedział na pytanie szeryf Jin, podnosząc się przy tym i sprawdzając bandolier. Ponownie w jego ruchach był niepokój gdy dłonie sprawdzały czy wszystko jest na miejscu. - Niesienie pomocy to podstawa mojego zawodu. Proponuję ściągać rannych do solidnego, kamiennego budynku, zajmę się opatrywaniem ran. - zaoferował.