Gdy Elphira wynajęła pokój, Ramiel dowiedziawszy się, że są tylko pokoje czteroosobowe, przewróciła oczami.
- Ale, że o co chodzi. Jak chcecie się zabawić, to nie ma czego się krępować. Mogę nawet kibicować. A jak się wstydzacie, to wiecie, stajenka, schowek na miotły, łaźnia, pokoik młodej wdówki. – zaśmiała się. Gdy się rozsiadły, Ramiel i Karendis jęknęły siadając na poduszkach, bo rozprostowały plecy. Podano im po szklance herbaty z imbirem. Potem rozpoczoł się występ. Piękna tancerka o skrzących włosach i lekko błękitnej cerze zaczęła tańczyć. Była oddziana tylko w srebrzystą bieliznę. Karendis Zawołała ją i rozmawiała przez chwilę, a potem dała jej trzy srebniki. Kobieta podeszła do Eleril i zaczęła przed nią tańczyć. Fechmistrzyni nieco się skuliła, al nie mogła oderwać wzroku od kobiety.
- Nie daje za kasę, ale zgodziła się zatańczyć dla niej. Tyle mogłam zrobić. – Rzekła wiedźma.
Potem po występie podszedł do nich jaszczuroczłek i ukłoniwszy się nisko powiedział.
- Jestem Erseo Karamaze zwany podróżnikiem. Zostałem wynajęty do stworzenia nowoczesnej i naukowo poprawnej mapy Brewoji. – rzekł z wspaniałym wspólnym.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Ostatnio edytowane przez Slan : 01-12-2022 o 13:09.
|