Slan

In Soviet DRACHMA
Louchi uśmiechnęła do Migmara.
- Do ogrodu trafisz, jak w twoim świecie wejdziesz do świata duchów, co ostatnio jest o wiele łatwiejsze. W tym świecie miliony ludzi nie wierzy w istnienie bogów i duchów, a w Amestris nawet zwalczano religię. Gdy trafisz do świata duchów weź ze sobą czarkę z czerwonej gliny wypełnionej słowiczą krwią i połóż na tafli liść herbaty. Wypowiedz „Potrzebuję prawdziwej twarzy” i idź w kierunku wskazanym przez liść. A Rilja… Ona jeest szczytowym osiągnięciem waszego rodzaju. Jedynym z was, którego prawdziwie szanuję. Nie licząc może Kościeja…

Odlot.
Schwytanych zapakowano do samolotu i odlecieli. Kora natychmiast zasnęła w fotelu i zaczęła chrapać.
- Ja mam to na co dzień i stęskniłam się za tym… Choć w najbliższym czasie nie dam jej chrapać. – Sato uśmiechnęła się łobuzersko.
Jednak podczas lotu kilkakrotnie prawie zasnęła i samolot pikował w dół, autopilot był popsuty.
Jorogumo obudziła się w połowie lotu.
- Więc wam się udało… – Rozejżała się wokół – Gdzie mój ojciec? – zapytała.
- On… Riljia go zabiła. – odparła Asami z wachaniem.
Po twarzy Jorogumo pociekły łzy. Wyglądała na kompletnie załamaną.
-[ Co ze mną zrobicie. – zapytała martwym głosem.
- Nie zabijemy cię. Aa tak to zobaczymy – Odparła Asami.
-

 

__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija