Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-12-2022, 14:14   #179
Asmodian
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Rzezimieszek nie był przyzwyczajony do regularnych bitew. Nie dla niego była walka w szyku, ramię w ramię z innymi. Szczególnie, że doskonale wiedział, że ich wartość w takiej bitwie jest znikoma. Niewyszkoleni, niezdyscyplinowani, w dodatku byli Middelandczykami, co do których Niers wiedział, że w Sigmara to nie wierzą, za to uwielbiają swoją zimę, wilki i inne nieprzyjemności.
Niers z rozmysłem więc nie rzucił się na oślep w tą ciżbę walczących, wiedzac, że cierpliwość bardziej mu się opłaci. Liczył, że pierwsza fala złożona z trapera i osłaniających go Middenlandczyków skupi uwagę potwora na tyle długo, by odsłonił gardło.
- Nuże, osłaniać pana Franza, kanalie. Bić, zabić to wilcze ścierwo! - zaklął, popychając jednego służącego z widłami prosto w stronę potwora.
Potem czekał już tylko na dobrą sposobność, ze sztychem pałasza skierowanym prosto w stronę potwora, krążąc wokół walczących niczym pies koło jeża.

 
__________________
Iustum enim est bellum quibus necessarium, et pia arma, ubi nulla nisi in armis spes est
Asmodian jest offline