Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-12-2022, 21:40   #254
Elenorsar
 
Reputacja: 1 Elenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwu
Szczfany plan Trartexa siem nie powiódł. Podłe to snoty, co nie chciały popchnonć skrzyni razem z nim. Nogi swe musiał menczyć, wchodzonc pod gorem. Gdy jednak dotarli tam oczom złodzieja ukazały siem wiela drzwiuf. Tyle na raz to chyba Trartex nie widział. Prawie tyle co i mrufkuf wcześniej oni widzieli.

Snot doskonale wiedział, że drzwi oznaczajom, że coś za nimi jest. Bardzo czensto coś wartego. Jak drzwi łotwarte som, to coś mniej wartego, a gdy zamkniente to coś bardziej.

Złodziej spojrzał w swojom skrzyniem i swój worek. Oba puste. Tak być nie może. Dobry złodziej nie chodzi z pustom torbom. W kieszeni za to Trartex miał wiela wytrychów. Ile dokładnie to nie wiedział, ale wiedział tyle, że wiela drzwi może nimi łotworzyć i zza nic wiela rzeczy zabrać i swojom skrzyniem oraz worek napełnić.

- Ja to otworzem. Po kolei. Wy pilnujta, czy co nie skrada siem na mnie, a jak drzwi siem otworzom to patrzta i mnie brońta, jak co wyskoczy, bo jak mnie zabijom to kolejnych drzwi nie łotworzyta.

I ruszył z zamiarem otwierania kolejnych drzwi. Trartex oczywiście głupi, na tyle, nie jest i najpierw pchnięciem pociongnie drzwi, nim je wytrychem potraktuje. Wprawem w tym dziele złodziej miał. Wiedział on też, że jak co wartego za drzwiami, to i pułapki jakie na nie siem zastawia to i warto każde wcześniej dokładnie obejrzeć.
 
Elenorsar jest offline