Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-12-2022, 16:50   #15
Tildan
Bellis perennis
 
Tildan's Avatar
 
Reputacja: 1 Tildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputacjęTildan ma wspaniałą reputację
Kiedy dotarli w pobliże Sieperting dzień powoli się kończył, a wczesnowiosenny chłód rósł z każdą chwilą. Olga podziękowała w myślach Shallyi za łaskawość, a głośno Falko Bestianowi za spryt i pomysłowość, dzięki którym oboje zyskali na drogę całkiem ciepłe płaszcze. Co prawda Edgar mruczał coś o zwrocie, ale chyba nie mówił poważnie. Oddawanie tak pożytecznego przyodziewku byłoby wszak z ich strony karygodną lekkomyślnością.

Widząc pierwsze dachy domostw, prowadzący ich Łowca przystanął nagle i oświadczył, że jego zadanie skończone. Mara zdziwiła się, ale skoro nie chciał wejść do wsi, to pewnie postanowił przenocować tutaj. Miejsce nawet nieźle się do tego nadawało, bo opadającą w tym miejscu drogę z obu stron porastał młody las.

Niepewna, co robić dalej, Olga zwróciła się ku Manfredowi i Falkonowi.

- Mości panie Acker, panie Bastien, myślę że naradzić nam się trzeba, co dalej czynić. Wejść do wsi otwarcie, czy korzystając ze zmierzchu przekraść się ku tej chacie, co w pobok od innych najbliżej lasu stoi? Postawiłabym miedziaka przeciw orzechom, że to tam mieszka owa zielarka Nora. Aby zaś zestrachana larum z nagła nie podniosła, mogłabym ja wpierw do drzwi jej zapukać. Niewiasty nie zlęknie się przecie i po zmroku. Rzeknijcie tedy, jak rzecz widzicie?
 
__________________
Życie to ciągłe czekanie: na dorosłość, na miłość, na autobus, na ulubiony serial, na szczęście, na wakacje, na przyjaciela... aż w końcu na śmierć.
Tildan jest offline