Wyglądało na to, ze przybycie na Słoneczną Polanę było tylko i wyłącznie stratą czasu, bo nawet jeśli wizja kapłana była prawdziwa, to i tak żadnych śladów nie znaleźli.
- Jak wyglądał ten ktoś, z kim dzieci tutaj przyszły? - Darvan zadał ostatnie pytanie, jakie przyszło mu do głowy. |