Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-12-2022, 22:08   #18
Elenorsar
 
Reputacja: 1 Elenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwu
Falko był rad z ugrania chociaż takiego łupu. Płaszcz dobra rzecz. To, że znoszony Śmieciarzowi nie robiło żadnej różnicy. Nie pamiętał czasów, gdy nosił coś nowego, nie podartego, a ciepły odziewek, nieważne jak wyglądający, na mroźne noce się przyda. Taki znoszony wygląd ma też swoje zalety. Prędzej uda mu się coś wyżebrać, gdy widać po nim, że nic nie ma, jest głodny i zmarznięty, niż jakby wyglądał na takiego co mu się powodzi.

Podróż Bestianowi minęła szybko. Nie często zdarzało mu się podróżować z towarzyszem, a tym razem trafiła mu się kompania z aż 4 osób. Dzięki temu miał do kogo otworzyć gębę i korzystał z tego, nie zamykając jej prawie przez całą podróż. Przerwę robił jedynie, gdy wkładał coś do niej, aby zjeść, a i to nie zawsze.

Gdy zobaczyli wieś w zasięgu wzroku. Trajkota chciał zwyczajnie iść dalej, ale ekipa przystanęła i zaczęła rozważać co zrobić, to i on się zatrzymał.

- Ja to bym si nie zastanawiał. Do wsi pójść i gadać. Trza prosto z mostu, bo jak człek kręcić zaczyna, to mniej ugrać może. Wiem co gadam. Ja na zebraniu się znam. Trza iść i pogadać. - Falko spojrzał po towarzyszach. Wszyscy mężczyźni zdecydowali pójść do wsi, a jedynie Mara chciała iść do domku tej Nory, co ona tę samą krew z sołtysem dzieli, ale czy wiadomo kogo ona tam zastanie?

- Eee... ale jak ty zdecydowana iść do tego domku, to ja pójdę razem. Nie zda się kobiety samej po nocach puszczać. Ja pójdę. - Bestian zrobił krótką pauzę. - Aaa, i ja nie jestem jakiś "panie", ja Falko rodzony, albo Trajkota mnie zwą. - Zaśmiał się szczerze.
 
Elenorsar jest offline