Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-08-2005, 13:35   #26
Maveilthain
 
Reputacja: 1 Maveilthain ma wspaniałą reputacjęMaveilthain ma wspaniałą reputacjęMaveilthain ma wspaniałą reputacjęMaveilthain ma wspaniałą reputacjęMaveilthain ma wspaniałą reputacjęMaveilthain ma wspaniałą reputacjęMaveilthain ma wspaniałą reputacjęMaveilthain ma wspaniałą reputacjęMaveilthain ma wspaniałą reputacjęMaveilthain ma wspaniałą reputacjęMaveilthain ma wspaniałą reputację
Dedekowcy vs. Undedekowcy na arenie

Proszę państwa, dla mnie jedynie DnD jest realistyczne.
Może na początek jak to się wszystko zaczęło...
Kiedyś mój starzy brat interesował się fantasyką i zobaczył na półce w sklepie komputerowym grę Baldurs Gate (jeszcze jak była w tych wielkich pudłach) cena 155 zł, razem z bratem założyliśmy się i kupiliśmy ją.
Tam dopiero mogłem przeżywać średniowiecze, a cóż za wspaniały klimat. Tam poznałem rodzaje i typy broni, bo sam do literatury milatarnej czasów średniowiecza bym się nie doskrobał. To mnie wyedukowało. Przez wiele lat niewiedziałem że jest oparte na AD&D. Mama jeszcze jak była dyrektorką zaprosiła GKF do Recza, do Gimnazjum, bo poznaliśmy ich w warszawie na organizowamnym przez Polską Fundację Dzieci i Młodzierzy szkoleniu dla nauczycieli. Przyjechali do nas i wręczyli podręczniki WFRP i Shadowrun. Ja że bardziej lubie Medieval, to grałem w WFRP i nikt niechciał w tedy prowadzić, zacząłem Ja. Z powodu nieznajomości zasad WFRP tworzyłem graczom Herosów. Ale jak czytałem na specyfikację potworków i o chaosie, o wojnie na kislevie, i o wojownikach chaosu, stwierdziełem, że WFRP jest dobry do siekania. Potem przyszedł kolega, który opowiedział mi coś więcej na temat DnD i Baldurs Gate i AD&D. Że w Reczu był taki człowiek, który miał i uczył zasad mojego kolegi. Chciałem dotrzeć do źródeł Baldursa i zachciałem systemu D&D. Mama kupiła na szkołę kilka podstawowych podręczników, ja dokupuję resztę dla siebie i mam je niezniszczone i traktuję jak biblię. DnD dzięki zadaniom w BG, i grze BG stał się realnym systemem, a wyjście poza dom niż granie w RPG to szara rzeczywistość, w której niema mieczy, toporów, umiejętności, itp. Medieval tools. Gdyby wynaleźli jeszcze wechiukół czasu, to wiedzcie że bym się odrazu przeniusł do Medieval. A mechanika w DnD jest jedyna znakomita, WFRP ma wadę jak dla mnie, ile tych cech tam jest?!! WW US OGD CHA I INT A S ...
itp nie pamiętam, ale już wymieniłem 8 a w DnD jest tylko 6 a reszta jest od nich zależna.
Poziomy?
Świetna sprawa, bo w WFRP jest przejście profesji. Po co zmieniać "pracę" jak można kształcić Rzemnieślnika i Berserkera razem. Nie mógł bym mieć jednej etykietki "Stolarz" a później "Banita" albo "Rycerz", ja lubię być nawet w realu Aktorem, Muzykiem, Plastykiem, Kowalem, Płatnerzem, Łuczarzem, Architektem i Poetą w jednej osobie.

Nie należy tracić tego co dostaliśmy do rąk, nie zapominajmy o tym co robiliśmy w przeszłości ale kontynuujmy to aż do śmierci. Ja jestem Tradyscjonalistą.!

Pa Pozdro uciekam na próbę...
 
__________________
Imię: Maveilthain
Klasa: Barbarian
Rasa: Elf (dziki)
Maveilthain jest offline