- Tak, odprowadź mnie. - powiedziała Ramiel
Gdy w końcu wieczorem poszły spać, okazało się, że są tylko dwa łóżka, więc siostry wzięły jedno, a para drugie. Karendis wcześnie wróciła poirytowana. W nocy Ramiel mocno obejmowała żonę. W pewnym momencie usłyszały głośny huk czegoś ciężkiego spadającego z łóżka, a potem ciąg przekleństw. Rano okazało się, że Eleril, co było niesamowite jak na tak drobną dziewczynę, zajęła prawie całe łóżko, nielicząc kawałka zajętego przez Zgryza. Karendis spała na podłodze.
Gdy zeszli na dół, bliźniaki nadal były tam w tych samych miejscach. Podeszły one do nich, gdy zasiedli przy stoliku.
- Ja jestem Jafar, a to moja… – mówił mężczyzna łagodnym głosem cały czas się uśmiechając.
- … Jamala. Miło nam was spotkać i mamy… – jego siostra płynnie weszła mu w zdanie.
- … do was pytanie. Co zamierzacie…
- …dzisiaj robić.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |