A ja się nie zgodzę z nieprzejmowaniem się oryginałem. Vagrant nawet jeśli nie mamy tego rozumieć dosłownie, ma w sobie wydźwięk pogardliwy dla tej najniższej klasy sędziów. I ten wydźwięk ma znaczenie dla świata. W sensie "- Nie pozwalaj sobie. Jesteś tylko zawszonym... "vagrantem". I tu już tłumaczenia jurystyczne nie pasują, bo brzmią formalnie, a czasem wręcz dostojnie, czy groźnie.
Poszedłbym w stronę tego vagranta: - Laufer
- Szlajer Schowańce są bardzo dobre, choć chyba bym je jednak widział jako jakieś stwory, a nie rozumnych ludzi. "Schroniarz" też mi się podoba w kontekście pochodzenia.
Od siebie: - Bladerzy
- Bladziarze
__________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin |