- Ohoho!!! Czmych ma dzika! Wielki Czmych! - Wydarł się na całą jaskinię snotling po czym podrapał zwierzę po boku gdzie ogień przysmalił gęstej szczeciny - Ryjek. Ty będziesz Ryjek. Dobry Ryjek.
Co rzekłszy skierował Ryjka w stronę drzwi, których biedny zwierz nie zdołał otworzyć. Być może Czmych zdoła? A jeśli nie zdoła to zawróci i pójdzie po drabinie w przeciwnym kierunku.