Przeczytałem dwa razy i z przyjemnością. Ciężko się przyczepić do pamiętnika i ostatniej sceny jego myśli, to byłoby oceną fikcyjnej postaci. Pomysł, forma i wykonanie ciekawe i sprawia wrażenie autentyczności.
Ostatnie dwa zdania narratora dobrze oddają flirt głosu między jego myślami, postaci, a czytelnika.
Jedno z lepszych Twoich opowiadań, które czytałem, zwłaszcza ostatnich.
__________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill |