Yusuf potrzebował chwili zanim odnotował że kieszeń spodni mu wibruje, kolejnej by wyjąć ze środka komórkę i jeszcze z dwóch zanim rozgryzł jak odebrać połączenie. Zapisany numer mówił wyraźnie kto dzwoni.
- Witaj Utamukeeusie - powiedział przykładając telefon do ucha i czekając na słowa które padną z drugiej strony.
- Przez następny tydzień, każdy wampir, który zechce opuścić Londyn, może skorzystać z lasu na południowy-wschód od miasta. Tamtejsze wilkołaki nie będę atakować. Po wspomnianym tygodniu oferta wygasa, a każdy kto pojawi się na ich domenie zginie. Zamierzam skorzystać z tej oferty. To prawdopodobnie nasza ostatnia rozmowa.
- Niekoniecznie. Camdena już odwiedziłem i przeprowadziłem… wiele wnoszącą rozmowę. To tylko kwestia czasu aż dotrę do ciebie, ja też jestem nie najgorszym tropicielem. - odparł Yusuf - I nie winię cię za to co zrobiłeś. Gdybyś to ty posiadł wspomnienia de Worde to pewnie właśnie sytuacja byłaby odwrócona, to ja dostarczyłbym artefakty, a ty byś mnie śledził. Spotkajmy się i porozmawiajmy o naszych… różnicach. Myślę że możemy dojść do konsensusu i opanować sytuację w Londynie. Bez ciebie nie damy rady.
- Camden? To nazwisko powinno coś mi mówić? - Navaho zapytał kompletnie zbity z tropu. O ile w ciągu jeden nocy nie udało mu się nabyć nie lada umiejętności aktorskich, tak zdawał się nie mieć kompletnie pojęcia, o kim mówi Sędzia.
- Co zamierzacie zrobić z Frygijską Czapką od Arwyn? Jeżeli wciąż chcecie ją zniszczyć, to nie jestem w stanie was wszystkich powstrzymać i moja misja w Londynie jest zakończona. Jeżeli zmieniliście zdanie, to możecie ją oddać samodzielnie, nie jestem wam potrzebny. Nie zabronię Ci mnie tropić, ale mogę już teraz zaoszczędzić Ci problemu i poinformować, że wszelkie ślady jakie znajdziesz będą prowadziły z dala od Londynu. To miasto to pułapka założona przez myśliwych z Antigenu, aby wybić drapieżniki takie jak ja czy Ty, i nie zamierzam w nią wpaść. To moja ostateczna decyzja.
- Pater Thomas to Camden, maska za którą kryje swoją osobę. Byliśmy w “sklepie” gdzie dostarczyłeś artefakty i rozmawialiśmy z obecną głową kultu. I nie zamierzam niszczyć artefaktów, potrzebujemy siły Mitry, ale mam… alternatywny sposób ich wykorzystania. Pomyśl o tym jak bardzo rytuał Camdena zatarł nasze osoby, nasze świadomości i zadaj sobie pytanie czy chcesz tego samego dla Mitry?
Trzy szybkie sygnały zakończonego połączenia urwały ich rozmowę. Utamukeeus rozłączył się. Czy zamierza zmienić zdanie i spotkać się z resztą Heroldów pozostawało niewiadomą…