Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-01-2023, 07:39   #16
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację



Pomyślałem chwilę nad założeniami scenariusza i proponuję stworzyć postacie na bazie 1800 Crp (wypośrodkowałem pomiędzy Low i Medium Campaign Power Level). Mam dwa pomysły na poprowadzenie sesji - wstępny z misją na zlecenie altmerskiego historyka oraz jeśli gracze będą zadowoleni z gry i żądni kontynuacji, przejście na wyższy poziom fabuły w postaci pełnej kampanii na Stros M'Kai.

Jak już wspominałem, bohaterowie nie muszą się znać, wszyscy będą należeli do znacznie większej ekspedycji zwerbowanej na potrzeby misji, więc pierwsze znajomości mogą zacząć budować już na pokładzie żaglowca. Istotne jest, aby na krótko przed rozpoczęciem przygody znajdowali się w Kowadle, stolicy Złotego Wybrzeża, które krótko po zniknięciu cesarza Aquilariosa dokonało secesji od Cesarstwa i stało się niezależną tyranią. Od razu napiszę też kilka słów na temat samego Stros M'Kai. Dawna kolonia Yokudan, obecnie jedynie nominalnie należąca do królestwa Redgardów, koncentruje się na dużym portowym mieście Hulding, gdzie rezyduje obecny władca wyspy, korsarz zwący się Bhosek. Do portu zawijają regularnie statki Redgardów, znacznie rzadziej bretońskie czy te należące do neutralnych państw-miast. Z racji toczonej wojny nie mają tam wstępu okręty Dominium czy Paktu, ale na wyspie żyją przedstawiciele wszystkich gatunków i ras, mniej lub baczniej obserwowane przez ściągających haracz z każdego siepaczy Bhoseka.

Poza murami pyszniącego się przemijającą chwałą miasta rozciągają się wydmy i wzgórza właściwej części wyspy, przecięte kilkoma górskimi masywami i porośnięte sporadycznie gęstą roślinnością w pobliżu cieków wodnych. Hulding jest miastem kupieckim, uprawa ziemi czy przemysł praktycznie nie istnieją na Stros M'Kai. Dawne yokudańskie farmy już dawno obróciły się w ruinę, kilka podmiejskich kopalni rud metali ledwie wegetuje. Poza Hulding wyspę dzielą pomiędzy siebie dzikie zwierzęta oraz wojownicze klany goblinów, które mają dość rozsądku, aby trzymać się na dystans od miasta, ale które chętnie wsadzą do kotła każdego podróżnego złapanego na pustkowiach.

W ostatnich latach Hulding stało się mniej lub bardziej otwarcie bezpieczną przystanią dla piratów łupiących szlaki handlowe na Morzu Acebejskim, plądrujących również bretońskie jednostki. Po wybuchu Wojen Trzech Chorągwi na rozkaz króla Redgardów Fahara’jada piraci opłacający się Bhosekowi mieli zaprzestać grasowania na bretońskich szlakach, ale mało który z nich poszedł za wezwaniem władcy. Hulding wciąż kwitnie jako korsarska przystań, gwarne i kolorowe, a jednocześnie niebezpieczne i okrutne. Zbudowane na yokudańskich fundamentach, portowe miasto zachwyca charakterystyczną architekturą, ale naznaczone jest jednocześnie ostatnimi pozostałościami po jeszcze wcześniejszych mieszkańcach tej wyspy - Dwemerach. Należące do nich podziemne miasto Bthzark pozostaje ukryte głęboko pod górami, lecz chociaż Dwemerowie zniknęli bezpowrotnie w odległej przeszłości, stworzona przez nich maszyneria wciąż pracuje tłocząc gorącą wodną parę do budynków, które wieki później zbudowali na wyspie przybywający tam z Yokudy emigranci.






Grek, wplecenie nekromanty w przygodę nie będzie łatwe, ale nadal jest możliwe - musisz się jedynie liczyć z tym, że Twoja postać będzie ofiarą ostracyzmu ze strony niemal wszystkich NPCów od chwili, w której Twoja profesja stanie się powszechnie znana. Od tego momentu najważniejszą rolę będzie grała reputacja BG, bo jeśli okaże się, że Twój bohater dzięki nekromancji wzbudzi zainteresowanie bezwzględnego i okrutnego włodarza wyspy Bhoseka, będzie bezpieczny pod jego protekcją. Najlepiej byłoby zatem, abyś rozpoczął grę incognito i zaczął wskrzeszać umarłych dopiero w jakimś punkcie zwrotnym fabuły - zejście z pokładu żaglowca w otoczeniu gromadki szkieletów może się zakończyć linczem postaci jeszcze w prologu.

Jeśli nie chciałbyś ryzykować i miałbyś zamiar zmienić koncept, chętnie pomogę w stworzeniu alternatywnej postaci. Proponuję zacząć od przejrzenia dostępnych ras i gatunków, a potem wspólnie zastanowimy się nad opcjami profesji i historii postaci.
 
__________________
Królestwo i pół księżniczki za MG gotowego poprowadzić Degenesis!
Ketharian jest teraz online