Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-01-2023, 22:50   #157
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Dolina Liedergard w pobliżu Bastionu

Dwa dni spędzone w zakamarkach rozległej doliny pozwoliły Grecie na zbudowanie przynajmniej pobieżnego obrazu okolicy miasta. Górzysta kraina obfitowała w zwierzynę, i tę drobną do łapania w sidła i w okazałe stworzenia mogące wyżywić przez tydzień całą rodzinę. Zyskawszy prawa łowieckie w dolinie i otaczających ją górach z nadania samego margrabiego, młoda Herschel nie musiała się już martwić o to, że będzie kiedykolwiek głodna.

Zapierające dech w piersiach swoim surowym majestatycznym pięknem, okolice Falkenhorstu przez cały czas wycieczki trącały wrażliwe nuty w duszy łowczyni. Odpowiednio zasiedlone, zaprawdę mogły się stać bezpiecznym schronieniem dla setek ludzkich istnień, a gdyby do poddanych grafa dołączyłby klan krasnoludów, Falkenhorst miałby szansę stać się perłą w koronie Gór Środkowych.

Maszerując, polując i gotowiąc strawę, Greta bacznie obserwowała jegrów Eryka, słuchała ich sprzeczek i docinków, uwag na temat odnajdywanych tropów, opowieści ze szlaku. Poznała ich imiona, charaktery, usposobienie; miała już wrażenie, że wie, u czyjego boku winna była stanąć w boju, a od kogo trzymać się daleko w ciemnościach na wspólnym senniku.

- Pod Lenkster widziałam kiedyś handlarza końmi, co sprzedawał górskie kuce - powiedziała drugiego dnia wędrówki uświadamiając sobie jak wyczerpujące miały być patrole w dolinie - To małe zwierzęta, ale bardzo wytrzymałe, nawykłe do górskiej pogody. Zdałoby się takich z tuzin do górskiej straży, panie poruczniku, choćby do wożenia ekwipunku. Szepniecie może pani Petrze słówko jak będzie ku temu okazja?

Chociaż Greta miała w głowie kilka innych pomysłów, nie chciała się z nimi zdradzać przedwcześnie. Eryk został mianowany oficerem ledwie kilka dni wcześniej, zasypywanie go lawiną sugestii mogło w góralu wzbudzić niechęć albo nawet obawy, że młoda łuczniczka może osłabić jego świeżo upieczony autorytet. Łowczyni nie zamierzała ryzykować, zbyt jej zależało na przystąpieniu do straży; jednocześnie zaś lękała się podświadomie zbyt bliskich relacji z niebieskowłosą szlachcianką. Nic nie wskazywało na to, aby Yvonne wyjawiła Petrze treść oskarżeń usłyszanych na blankach zamku Liedergard, ale samo wspomnienie tamtej rozmowy sprawiało, że Greta oblewała się rumieńcem wstydu za każdym razem, kiedy szukała w sobie odwagi na zagadnięcie Petry.

Jak się szybko okazało, rozległa dolina nie była wyłącznie matecznikiem łownej zwierzyny - odnalezione przez zwiadowców ujawniły bowiem nie tylko sąsiedztwo goblinów, ale i dużych drapieżników, które mogły stwarzać prawdziwe zagrożenie dla pasterskich stad.

- Nie będziemy mogli zbytnio zwlekać z wybiciem wilków i zielonoskórych - powiedziała Greta, kiedy jegrzy wszczęli ożywioną dyskusję po wieczornym posiłku, rozsiadając się wpierw wygodnie wokół strzelającego iskrami ogniska - Wyście z górami obeznani i doświadczeni mężowie, ale powiem wam, żem ja też nie bita w ciemię i zauważyłam to samo, co wy, chociaż ja z lasu, a nie gór. Dolina, nawet tak wielka, ma jeno kilka przejść przez góry, choćby tamtą tam przełęczą, o tam. Trza będzie wybić drapieżniki, zanim puścimy owce i kozy na pastwiska w wielkich grupach, bo wtedy ich nie upilnujemy. Pół tysiąca kóz to nie tuzin. A jak je wybijemy te wilki, trzeba będzie strażnice ustawić na przełęczach, coby nowe paskudy tu nie ciągły. Bo wiecie, nie za rok czy za dwa, ale jak się Falkenhorst zaludni, to się z tej doliny prawdziwie misa żarła zrobi dla ludojadów.

Tyle dodawszy od siebie, dziewczyna pogrążyła się w pełnym skupienia milczenia naprawiając zawilgocone brzechwy swoich strzał.

MG, rzucę sobie zaraz pod postem 2k100, aby sprawdzić jak Greta poradziła sobie z polowaniem w trakcie podróży, bo a nuż wypadnie jakiś spektakularny wynik? Więcej ogólnych uwag niebawem w komentarzach.

 
__________________
Królestwo i pół księżniczki za MG gotowego poprowadzić Degenesis!
Ketharian jest offline