Diana się zakrztusiła nachosem.
„Nie przypadek, ale fatum jak u kupca z Bagdadu.”
- Oh Nicol jak miło, że jesteś! To Nicol Aquila moja… – zakrztusiła się, bo nie miała pojęcia, jak w gruncie rzeczy określić ich relacje. Pocałowała ją w policzek, nieco bardziej niż po przyjacielsku.
- Kiedyś uratowałam ją na nartach we Włoszech i trochę czasu razem spędziłyśmy i Fondue czekoladowe jadłyśmy, ważne żeby były truskawki, a nie banan, ale serowe też dobre i z nachosami też… – Diana zaczynała monolog.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Ostatnio edytowane przez Slan : 28-01-2023 o 11:24.
|