| - Och, to jeszcze dziecko, ale bardzo zdolne - Stanisław próbował zachować rezon. Unikał spojrzenia młodszego.
Stefan z kolei próbował nie uśmiechać się z wyższością kiedy zerkał na brata. Ostatnio próbował mu nie dogryzać. Stasiek może i uwielbiał być lubianym, był za bardzo przyzwyczajony do bycia najmądrzejszym jako jedyny Alchemik we wsi i syn po ukochanej ojca... Ale cóż swoje przeszli, nawet się wykazał pomimo istotnych wad. Stasiek prawie przy tym się nie przekręcił na tamten świat. Ciekawe, że kiedy postanawiasz nie dogryzać starszemu bratu, to bóg zsyła Petera, który w 5 minut wydawał się rozgryźć mądrość głupią Staśka.
O ile Peter nie blefuje, żeby się podlizać młodocianemu mechanikowi. A że Stefan Nowicki w większości trafiał na osoby, które uznawały podział- mądrzejszy i miły Staś oraz pyskaty i głupszy Stefan- to od razu patrzył na ręce każdemu kto powiedział mu komplement. Czy to był odruch wyrobiony?
-Tak... Najtrudniej jest rozmawiać z ludźmi, którzy nie uznają, że mogą nie mieć racji, Jaśnie Panie -przyznał młodszy z Nowickich. Trzeba było okazać jakąś dobrą wolę szpiegmistrzuniowi - I tak... Wariat, który zamierza od tak zburzyć stary porządek jak nic narobi problemów. Szczególnie jeśli mu się uda.
-Ale z tym ojcem nieślubnego dziecka to pewne? I czy Waszmościowi mam rozumieć zależy na odnalezieniu dowodów, które istnieją? - Stasiek spróbował wykazać się jako agent.
__________________
You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh |