Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-02-2023, 05:05   #319
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Eddie milczał, przyglądając się przegiętej teatralnie ex Diany i otaczającym ich wydarzeniom niczym pojedynkowi tenisowemu przekrzywiając głowę pomiędzy szalonymi scenkami, jakby śledził lot piłki.

Opychał się przy tym gigantycznych rozmiarów stekiem, co skutecznie zatamowało jego gadulstwo. Brał w konkursie lokalu: Stek będzie darmowy, jeżeli tylko da radę zjeść całość w ciągu godziny! Jego Tato opowiadał mu, że kiedyś stosował takie sztuczki, żeby zarabiać pieniądze w Dolinie, ale Edlaue zamierzał po prostu dać sowity napiwek obsłudze, żeby nie okradać lokalu.

Przełknął porządnie przerzuty kęs - Ej śliczna ptaszynko! Oj, jakie wy krukowate jesteście mądre i uroczę! Podzieliłbym się z tobą mięsem, ale to jest przyprawione dla ludzi i usmażone to mógłbyś się struć. Poza tym kontroli żywności mogłoby nie pasować, że się tu stołujesz, więc lepiej zmykaj biedaku, bo zaraz obsługa wyleci z miotłą! Obiecuje, że potem cię czymś nakarmię!- Zawołał wodny duszek podwyższonym pieszczotliwym tonem, zarezerwowanym dla małych dzieci i zwierząt
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 08-02-2023 o 10:26.
Brilchan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem