Yep, o niebo lepiej! No i „odmieńcy” to faktycznie atut, choć przywodzi też na myśl Changeling, a to już bardziej pasuje mi do wynaturzonych abberantów.
Ale i tak Śpiący bardziej mi podchodzi
może dlatego, że kojarzy końcówką z Obcy (zwyczajna nazwa a niezwyczajna zarazem), lub że nazwa jakby bezpośrednio sugeruje stan w formie „czynnej”? Nie nawiązuje że ktoś nie spał, został uśpiony, a potem obudzony, czy że jest inny, tylko sam fakt tego spania, który jest kluczem. I to w odniesieniu do kogoś kto już nie śpi jakoś bardziej, przynajmniej póki co, pasuje. No i uśpić to kojarzy się się z weterynarią troszkę albo narkozą.