Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-09-2007, 22:16   #327
behemot
 
behemot's Avatar
 
Reputacja: 1 behemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwubehemot jest godny podziwu



Giovanni di Bicci de Medici


~ Czy śmierć może być piękna?~ zastanawiał się, na pewno była fascynująca, przerażająca. Ostateczna granica za którą były ~Co?~ niezbadane lądy. ~ I niech je odkrywają inni.~ pomyślał Giovanni. Mimo wszystko czuł nie tylko ciekawość, ale i strach. Wiedział, że wchodzi do jaskini drapieżnika większego niż on sam. Lubił niebezpieczeństwo, lubił gdy przytrafiało się innym. Sam istniał na tyle długo, by cenić wygodę. Ale miał zadanie do wykonania. I zamierzał wywiązać sie z niego najlepiej jak potrafił.


Woźnice, wóz a nawet konia pozostawił pod skałą. Zawsze będzie mógł po nich wrócić, wziął tylko to co niezbędne. Carmen. Patrzył podejrzliwie gdy jeden z obcych dotykał jej ciała. Jak śmiał. Choć po części mu to schlebiało. Jakby ktoś mówił "Masz doskonały gust". Na jego bladej twarzy pojawił się uśmiech. cokolwiek ma się stać stawi temu czoła. Poczekał, aż kobieta do niego dołączy i ruszyli w górę schodów, nie spieszył się, pozwolił by inni poszli przodem. Wolał być obserwatorem, i nie zostawiać nikogo za plecami, jak zawsze.


~Śmierć to estetyka pozbawiona wyobraźni.~ bawił się tą myślą, mierząc na ile jest słuszna. ~Ostateczny koniec, życie ucieka, jak napis na piasku porwany zrywem wiatru. Wszystko zostaje wyjaśnione i zakończone. ~ zaczynał czuć coś na kształt obrzydzenia. To nie był jego świat, jego świat był pełen dźwięków, barw, wrażeń. Jego świat miał być piękny jak Carmen, a nie smutny jak krajobraz. Ale było też coś jeszcze, wiedza i władza, atuty których z pewnością Vladovi nie brakowało. To go przyciągało, nawet jeśli Tepes błądził, opowieść o jego ścieżkach mogła być interesująca.
 

Ostatnio edytowane przez behemot : 19-09-2007 o 23:08.
behemot jest offline