Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-02-2023, 11:14   #58
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Szanowni, pod wpływem ekscytacji nadchodzącą sesją zapomniałem nadmienić w wątku rekrutacji o pewnej bardzo ważnej kwestii. Moi starzy gracze o tym wiedzą, ale niekoniecznie nowi. Otóż przykładam dość sporą wagę do obszernego opisywania świata i moje posty fabularne mogą czasami przerazić i rozmiarem i faktem, że zwykłem „pożyczać” sobie w nich BG. Jak to wytłumaczyć? Załóżmy, że drużyna natrafia na gościńcu na wędrownego kupca i postanawia przeprowadzić z nim grupową konwersację. W takim przypadku praktycznie nigdy nie sięgam po doka, na którego zwyczajnie nie mam czasu. Tworzę scenę z opisem rozmowy i z gotowymi dialogami, które wkładam w usta BG/NPC, aby scena ta miała jak najbardziej naturalną postać, a jednocześnie budowała klimat i pogłębiała interakcję postaci z otaczającym ich światem.

Spróbuję to zobrazować konkretnym przykładem z innej sesji, „Ogrodu Czarnego Lwa” (link jest poniżej). Spójrzcie proszę na post nr 246.l w tym linku. Jest w nim opisana scena, w której postać kierowana przez Campo Viejo pojawia się w miejskiej kostnicy. Zanim napisałem tego posta, gracz zadeklarował jedynie, że jedzie do kostnicy, aby poznać przyczynę, dla której go tam wezwano. Stworzyłem całość własnoręcznie, bez konsultowania treści dialog po dialogu z graczem na doku, bazując na wiedzy jego bohatera w świecie gry i starając się przewidzieć jego pytania. Dzięki temu w ciągu dziesięciu minut powstał obszerny post, który z jednej strony zawarł w sobie dużo różnych informacji dla gracza, a z drugiej stanowił budującą odpowiednie napięcie sceną fabularną.

Tego rodzaju zabiegi są trwałym elementem mojego warsztatu i chociaż próbowałem, nie potrafię się ich wyrzec - z drugiej strony wiem, że istnieją gracze ogromnie wyczuleni na punkcie autonomii swoich postaci, dla których takie „wypożyczenie” bohatera jest naruszeniem pewnej granicy. W trakcie swojej przygody z mistrzowskiem na LI zdarzyły mi się takie przypadki i zawsze trudno mi się wówczas współpracowało z graczem.

Myślę, że najlepiej byłoby, abyście spojrzeli do którejś z innych moich sesji, aby uświadomić sobie, na czym polega taka idea „lekkiego autopilota”, aby nie zostać zaskoczonym w ostatnim momencie (złapałem się na tym, że powinienem był to napisać w pierwszym poście tego wątku, moje niedopatrzenie).

W razie pytań i wątpliwości nie wahajcie się pisać.

BTW, w tabelce języków nie ma też mowy orsimerów.

http://lastinn.info/sesje-rpg-postap...a-18-a-25.html ([DEG] Ogród Czarnego Lwa [18+])
 
__________________
Królestwo i pół księżniczki za MG gotowego poprowadzić Degenesis!
Ketharian jest teraz online