Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-02-2023, 18:54   #152
Arthur Fleck
 
Arthur Fleck's Avatar
 
Reputacja: 1 Arthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputację
Pod latarnią najciemniej, pomyślał Dunin-Wilkosz, gdy stanął twarzą w twarz ze strażnikiem, a ten go nie rozpoznał. Pijaczynie do głowy by nie przyszło, że ścigany za zabójstwo zbieg, mógłby w środku nocy wejść do budynku prokuratury, gdzie przepracował ponad dekadę. Robert nie raz kurtuazyjnie, na korytarzu dopytywał Sławińskiego o żonę, dzieci, czy psa. Dzielił wrażeniami z meczów. Ten go jednak nie rozpoznał. Zapewne pomogła w tym zmiana wyglądu i roboczy kombinezon, ale też wóda spożywana hektolitrami przez niewydarzonych strażników. Przez pięć lat nikt nie ukrócił imprez w dyżurce. Pewne rzeczy nie zmienią się nigdy.
Panie, kazali sprzątać, to sprzątamy! — Tumak uniósł się teatralnie, rozkładając ręce. — My tu nie rządzim, ze skargą to może pan iść do, tego... Jak mu tam... Uhhh...
- Do Krawczyka - podpowiedział prokurator, próbując modulować głos. Unikał spojrzenia strażnika, przyglądając się ze znudzeniem swoim paznokciom. Pamiętał, że Krawczyk pracował jako administrator budynku i odpowiadał za porządek, więc o ile nie trafił go szlag, kłamstwo powinno wypaść wiarygodnie - Ale ja dzwonić do niego nie będę. O tej porze najebany jest jak szpadel i przyjmuje na kwadracie jakieś panienki. Jak mu zacznę dupę pierdołami zawracać, to nam znowu utnie z pensji. Bądź pan człowiekiem i daj pracować. Uwiniemy się raz dwa i już nas nie ma
 
Arthur Fleck jest offline