Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-02-2023, 11:57   #75
Elenorsar
 
Reputacja: 1 Elenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwuElenorsar jest godny podziwu
Iście dziwny to widok. Łowczy żyjący w zgodzie wraz z wilkiem, a raczej wilczakiem. Do tej pory nie widywał takich kamratów. Zazwyczaj ten pierwszy, skórował tego drugiego, ewentualnie ten drugi zagryzał tego pierwszego. Żadnych innych przypadków.

Nieco się wyjaśniło, gdy Aredhel bez czekania na odpowiedź schował się w chacie, gdzie po chwili okazało się, że nie jest to człowiek, a elf. Falco z początku nie krył zdziwienia, jednak bardzo wiele to tłumaczyło. Pieśń w języku, który nie znał, niezrozumiałe Bestianowi zachowanie mężczyzny, życie z naturą, w tym przypadku wilkiem. To wszystko cechy, które odróżniają rasy ludzką od elfiej. Gdy śmieciarz skończył nad tym dumać, gospodarz podszedł do niego nacinając sobie dłoń, aby następnie przekazać mu narzędzie, co nie było do końca dla niego jasne.

- Jak mogę obiecać coś na swój honor, gdy to nie na mnie twój los spoczywa? Poszukać takiego człeka mogę, co rusz od wsi, do wsi i z miasta do miasta wędruje. Tylko tyle. Mnie nie stać na usługi zachorów, czy czarodzieji. Mówiłem, że baby i chłopy, gdy im dziatki uratujesz, prawdopodobnie będą chcieli się odwdzięczyć, ale obiecać tego nie mogę. Nie znam ich, ni bliżej, no dalej.

O tym, że nie ma pojęcia w jaki sposób ludzie zareagują, że uratował ich elf, a nie człowiek, Falko nie wspomniał. A wiedział, że nie każdy musi zareagować na to radośnie.

Bestian stał z nożem w ręku, domyślając się powoli, czego oczekuję elf. Nie nacisk jednak swojej dłoni. Tego co chciał obiecać mu nie mógł. Co innego poszukać człeka przy okazji, gdy będzie miał dla niego zapłatę. Sam nie zamierzał tego opłacać, bo on sam nie miał za wiele. Jego cały dobytek to wózek, który pozostał we wsi obok i kilka worków. Nic więcej.
 
Elenorsar jest offline