Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-02-2023, 20:49   #22
Shartan
 
Reputacja: 1 Shartan ma z czego być dumnyShartan ma z czego być dumnyShartan ma z czego być dumnyShartan ma z czego być dumnyShartan ma z czego być dumnyShartan ma z czego być dumnyShartan ma z czego być dumnyShartan ma z czego być dumnyShartan ma z czego być dumnyShartan ma z czego być dumnyShartan ma z czego być dumny
Młody adept magii wcielił się w rolę kelnera i całkiem nieźle mu poszło. Tak dobrze, że pani Flizbotoom stwierdziła, że może mu dać rekomendacje do kawiarni w której potrzebują kelnera.
- Dziękuje. Będę o tym pamiętał.
Lekko się uśmiechnął. Jeśli by chciał, to mógłby rozpocząć karierę kelnerską w Strixhaven, ale uznał, że warto najpierw będzie sprawdzić jakie są inne opcje.

Jako, że Ror zaoferowano pracę i zaproponowano 5 złotych monet tygodniowo uznał, że jako kelner mógłby wyciągnąć 10 monet tygodniowo wraz z napiwkami. Byłaby, to całkiem przyzwoita suma, ale był w Strixhacven i zamierzał zaopatrzyć się w magiczne przedmioty, a te z wyższej półki do tanich nie należały. Chciałby znaleźć pracę z której dałoby się wyciągnąć w ciągu roku przynajmniej parę tysięcy. Nie był jednak pewny czy taka by była dla studenta pierwszego roku. Jeśli nie, to zadowoli się jakąś mniej płatną pracą.

Pani Flizbotoom była na tyle zadowolona z ich pomocy, że wręczyła im kosz z zaginionymi rzeczami. Od razu jego uwagę przykuły książki, ale pierwsza po jeden z podręczników sięgnęła Ror. Lekko się zdziwił, bo sądził, że sięgnie po niego Tig, ale najwyraźniej nie był zainteresowany kolegium Quandrix.

Sięgnął po drugą książkę w barwach innego kolegium będąc nieco zawiedzionym, że w koszu nie znajduje się książka w kolorach jego kolegium. Nie mniej to, że jej nie było nie znaczyło, że nie może wynieść korzyści z tej książki. Przejrzał ją chcą dowiedzieć co w niej mniej więcej jest. A jak, to już wiedział oddał ją Tigowi.
- Trzymaj Świetliku.
Zabrał z koszyka tajemniczą butelkę.
- -Kto wie może w środku niej jest jakiś Dżin i teraz będzie spełniał moje życzenia.
Zaśmiał się serdecznie, a Ror w tym czasie zadała jeszcze parę pytań gnomce.

Dzięki ciekawości goblinki dowiedzieli się jeszcze kilku ważnych rzeczy.
- Zadanie wykonane, to idziemy szukać dalej.
Zanim jednak wyszli Ror chciała jeszcze omówić dalszą strategię i podeszli do jednego ze stolików
- Idziemy do Hali Wyroczni. Chcę zdobyć komplet nagród, a nie wiadomo czy jak zadanie zaliczy jedna osoba inni je też dostaną. Poza tym nie można wykluczyć, że niektóre albo wszystkie zadania musi zaliczyć cała grupa. I w Hali są już Percy i Uszatek. Nie możemy im pozwolić by nas wyprzedzili, tylko by im, to zaszkodziło.

Donovan rzucił wzrokiem na mapę.
- Po wykonaniu zadania w Hali pójdziemy do tych klombów są najbliżej od Hali Wyroczni.
Przyglądając się mapie zauważył, że obok Galerii była jeszcze jedna sala.
- Tam obok jest jeszcze jedna hala. Sprawdzimy obie. Wątpię też by chodziło o Galerię. Trzymając się tego, że każde zadanie jest powiązane z konkretnym kolegium, to Prismari miałoby o jedno miejsce więcej, a wątpię by zostało, aż tak uhonorowane. Zaś teatr na pewno wiążę się z tym kolegium.
W przypadku drugiej wskazówki musiało chodzić o jakąś inną salę, której nazwy jeszcze nie znali.
- No, to w drogę.

Kierując się prosto w stronę Hali Wyroczni spotkał jakąś dziewczynę, która rekrutowała do koła zapaśniczego.
- Zastanowię się.
Nie wykluczał dołączenia do tego klubu Grety, ale nim podejmie decyzje chciał dowiedzieć jakie są jeszcze inne kółka zainteresowań.

Wszedł do Hali Wyroczni i ujrzał latające kule, eladrinkę, posągi i snop światła. Widok był niesamowity, a jemu co raz bardziej się podobało w Strixhaven. Przypomniał sobie pierwszą wskazówkę i podszedł do tajemniczej kadzi do, której spływało światło. Zrobił krok i dotknął kadzi.
- No, to zobaczymy czy znajdę się w świetlanych obłokach.
 

Ostatnio edytowane przez Shartan : 22-03-2023 o 20:00.
Shartan jest offline