Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-02-2023, 22:19   #11
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Arthur Fleck Zobacz post
Masz moją maczetę, zgłaszam się.

Proponuję by nasi bohaterowie znajdowali się we wspólnym kręgu towarzyskim. Mają swoje życie, kariery, może nawet mieszkają w innych miastach, ale znają się z czasów szkolnych/uniwersyteckich.
Cytat:
Napisał Arthur Fleck Zobacz post
Ja gram nauczycielem literatury. Anonim, akurat wpadłem na ten sam pomysł z tą depresją i samobójstwem Jak będziesz chciał samobójcę, to mogę zmienić koncept.
Nie, nie zmieniaj. W takim razie ciekawym pomysłem byłoby jakby kilka osób znajdowało się w grupie ze specjalnej wycieczki w ramach terapii grupowej prowadzonej przez terapeutę [który byłby BN albo graczem]. Wycieczka na ukojenie nerwów, rozweselenie, zapomnienie o problemach z dala od wielkich miast. Postacie znałyby się z terapii grupowej - o tyle ile zdradziły pozostałym w terapii. Przy czym chodzi mi o osoby w miarę zwyczajnie funkcjonujące w społeczeństwie z pomniejszymi problemami ze zdrowiem psychicznym (osoba z ciężką depresją i niezdradzonymi terapeucie myślami samobójczymi byłaby wyjątkiem i jednocześnie wyznacznikiem jakiej granicy nie przekraczać). To również wiązałoby się mechanicznie z zaproponowaną formą karty rekrutacyjnej - "słabości i feler". Ponadto takie zaburzenia mogą być powtarzalne i nie byłoby w tym nic dziwnego (choć wielu planujących samobójstwo bez wiedzy terapeuty trąciłoby już komedią albo/i sektą). Nie znam się na "pomniejszych problemach ze zdrowiem psychicznym", ale myślę, że umiałbym to odegrać w takim zakresie w jakim są one przedstawione chociażby w podręcznikach do Zew Cthulhu.
 
Anonim jest offline