Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-02-2023, 12:38   #159
Aro
 
Aro's Avatar
 
Reputacja: 1 Aro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputację
Wściekłe stukanie w klawisze tylko wzmogło się, gdy prorok rozpoczął swoją pełną samozadowolenia perorę z - Tumak musiał przyznać, mimo że nie chciał - idealnie wykonanego manewru. Chłopak drżał po części ze zdenerwowania, po części z furii wlewającej się czerwienią w kąciki wizji, przegryzając wargę niemalże boleśnie. Palec uderzył w końcu w enter, wprowadzając wystukaną gniewnie komendę w życie. Opuszki prześlizgnęły się po chwili po klawiszach po raz kolejny.

"Jebać," warknął w myślach. Wirtualne macki Zwodziasza zaczęły rozlewać wirusową zarazę po sieci.

Kryjąc się w kącie, Tumak zwinął przy okazji wystający spomiędzy rolek papieru odświeżacz powietrza. Skulony, zagmerał w kieszeni, wyławiając grawerowaną zapalniczkę. Nóż sprężynowy teoretycznie mógł się sprawdzić, ale dźgnięcie musiałoby być idealne, w jakiś newralgiczny punkt. Ogień miał z kolei tą przewagę, że miał też działanie psychologiczne. Za przewodnika mając snop światła latarki, skoczył po chwili w stronę plamiastej sylwetki, odpalając prowizoryczny miotacz ognia.

Skóry nie zamierzał sprzedać tanio.
 
Aro jest offline