Wątek: Mroczne Czasy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-09-2007, 15:23   #114
Cedryk
 
Cedryk's Avatar
 
Reputacja: 1 Cedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputację
Wulryk szybko podszedł do resztek szat arcykapłana i szybko je przeszukał nie dotykając kuli, szukał kosztowności sakiewek, które ten powinien posiadać
- Wiedziałem od samego początku wyczuwałem tu dużą moc, ale potem nabrałem pewności, iż odbywa się tu jakiś rytuał dobrze, iż nie udało mu się go dokończyć. Nie wierzyliście, ale jednak moja wiedza i wyczucie magii nie szwankuje. – to mówiąc przeszukiwał dalej komnatę poszukując jakiś dziwnych ksiąg, dziwną kulą postanowił się zająć na samym końcu.

Słysząc wypowiedź Lilawandera przystaną na chwilę w zamyśleniu.
- Możesz mieć rację, jeśli to nie był nieudany efekt rytuału a udany będziemy mieli wielkie problemy zbyt przypominają te uciekające szczury działalność kultystów tfu Nurgla, Pana Zarazy. Musimy ją zabrać. Kapłan Vereny będzie pewnie wiedział jak ją zneutralizować jeśli nie to w Kolegium Światłosci się nią odpowiednio zajmą

„A magia czy działa czy też będzie dalej tłumiona przez tą kulę trzeba to sprawdzić”. Wulryk postanowił to sprawdzić. Zaczął splatać magię koncentrował się na wietrze magii ognia już myślał, iż uda mu się go opanować gdy nagle poczuł iż znów przedmiot ten całą ją wysysa.

- Lilawanderze sprawdź czy tobie też wysysa magię ten przedmiot.

Podziękował za szatę, którą szybko wdział, płaszcz zaś schował zwinięty do torby.


- Ja tej kuli się nie tykam, słyszałem, że hallingi są odporne na magię chaosu – stwierdził elf w tym momencie wyczekująco spojrzał na jedynego hallinga jaki im pozostał…
Wulryk usłyszawszy to przytaknął, ale widząc, iż nikt jego gestu nie spostrzegł podszedł do niziołka.

- Elf ma rację, jesteście odporni na magię i na chaos dlatego wśród was nie ma magów i kapłanów, zostało to już wielokrotnie stwierdzone tam gdzie ludzie, elfy, krasnoludy mutowały na potęgę nizołki wychodziły bez szwanku. Ja tej kuli z pewnością nie wezmę. Zrozumię jeśli nie zechcesz tego zrobić ale weź pod uwagę iż za tą kulę mogą coś ekstra zapłacić bo jest to najpoważniejszy dowód kultyzmu. Jeśli już skończyliście przeszukanie panowie to czas to wszystko podpalić zatrzemy w ten sposób ślady naszej obecności. Podpalimy tak, aby powoli się od tego piętra ogień zaczął rozchodzić, dlatego też uciekniemy ściekami.
- To mówiąc zaczął krzesać ognia, aby podpalić pochodnię.
-W ten sposób zabezpieczymy się przed wykryciem i od razu dostaniemy do świątyni Vereny.

„Przecież kapłan musiał w czymś przechowywać przecież by się nie narażał stale na możliwość mutacji skoro miał ja w pobliżu na mutanta nie wyglądał, czyli go jeszcze nie dotknęła”.

Rozejrzał się po sali i zawoła do towarzyszy przerywając rozniecanie ognia.

- Rozejrzyjcie się za ciężką szkatułką może być złocona, ale z pewnością będzie też w dużej mierze wykonana z ołowiu. Musiał wszakże w czymś takim trzymać skoro pewnie dłużej z tą rzeczą obcował a nie uległ mutacji. – również sam Wulryk zaczął szukać czegoś w czym ta kula mogła być przechowywana.
 
__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975

Ostatnio edytowane przez Cedryk : 20-09-2007 o 16:03.
Cedryk jest offline