Przeczytałeś myśl zrodzoną w umyśle khajiita, ale tak naprawdę nikt z Was jeszcze nie wie, co właściwie się stało. Wcześniej żaglowiec płynął napędzany magią kapłana Kyne, a teraz poobijany kapłan leży na pokładzie pod sflaczałymi żaglami - stąd kocia konkluzja.
Niemniej fakty są takie, że pierwszym objawem kłopotów był wstrząs sugerujący uderzenie.