Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-03-2023, 21:23   #116
Rodryg
 
Reputacja: 1 Rodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputację
Niby wiedziała czego się spodziewać po przebraniu ale i tak była zaskoczona, zwłaszcza opalenizną. W Ustalav trudno było się opalić a z jej bladą cerą miala wrażenie że może to być niewykonalne w jej przypadku, niestety nie miala lustra by w pełni ocenić jak wygląda. Sam strój był całkiem ładny choć trochę skąpy, co było zabawne bo w rzeczywistości wciąż była ubrana, przypominało jej to jedną z jej “powieści” choć tam iluzja była zastosowana w drugą stronę.
- No miał rozmach, nie da się zaprzeczyć. Jak wyglądam ? - Wykonała obrót tanecznym krokiem powiewając iluzoryczną chustą która była ciekawym dodatkiem.
- Myślicie że za dużo widać ?
Wszystkie trzy dziewczyny, a zwłaszcza Ramiel i Karendis, energicznie pokręciły głową na pytanie czy nie za dużo widać.
- Musimy sobie takie kupić prawdziwe. - mruknęła Ramiel i popatrzyła na bliźniaczki.
- A nie chcecie aby poszukać grzybów? - zapytała.
- Chyba już nie ma grzybów. - Powiedziała Karendis, a Ramiel przewróciła oczami.
- Ale zawsze możemy kupić grzybów na targu! - powiedziała Eleril.
Elphira w pierwszej chwili nie załapała co miała na myśli Ramiel, następnie uśmiechnęła się łobuzersko. Tego się nie spodziewała po małżonce, niestety Karendis odrzuciła propozycję a Elerin oczywiście nie załapała podtekstu.
- To może pójdziecie i sprawdzicie co mają ? Tylko bez sprzeczek, ładnie proszę.
- Eleril, wiesz, musisz pilnować naszych czarodziejek, aby ich jakowe potwory nie dopadły. Ja szyszków uzbieram. - Powiedziała Karendis, a Eleril chwyciła za rapier.
- Tak, na przykład paskudne trolowe wiedźmy. - Warknęła Ramiel.
Elphira uśmiechnęła się złowrogo do Karendis bo w jej głowie pojawił się pewien plan.
- Nie martwiłabym się trollowymi wiedźmami, nasza dwójka potrafi wywołać opad szczęki. Prawda skarbie ? - Zbliżając się do Ramiel szepnęła jej do ucha.
- Wiesz mówiłam że strach z nich spuścić oko gdy są razem, ale osobno już nie jest źle.
- Osobno bywają urocze, zwłaszcza Eleril. - powiedziała Ramiel.
 
Rodryg jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem