Po akcji w manufactorum Ivegamius miał wrażenie, że wszyscy mają mu za złe, że nie zginął i podejrzewali jego udział w całej masakrze. Najpierw na spytki chcieli go wziąć śledczy z miejscowego AdMechu, ale na szczęście nie mogli, gdyż van der Durshal podlegał pod malagrę, a z tą instytucją autochtoni nie chcieli zadzierać. Takich oporów nie miał miejscowy wydział Gwardii Imperialnej i z miejsca oficerowie Astra Militarum Intelligentiae et Securitatis Mandatum (agencji wywiadowczej IG) “zaprosili” skitariusa na rozmowę i przepytywali go dwa dni na okoliczność ostatnich wydarzeń. Gdy tylko opuścił mury gwardyjskiej twierdzy, zamiast upragnionego spokoju, dostał się w ręce inkwizycji i przesłuchania zaczęły się od początku. Zwykle opanowany i analityczny umysł Ivegamiusa zaczął ogarniać szał. Cokolwiek by nie powiedział śledczym, tylko pogarszał swoją sytuację. A odmowa udzielenia odpowiedzi mogła się równać plutonem egzekucyjnym.
Na szczęście, na planecie pojawił się inkwizytor - Staven Arcturos z Ordo Xenos, który wziął skitariusa pod swoje skrzydła. Co oznaczało koniec przesłuchań ale nie koniec podejrzeń. Van der Durshal nieustannie ciągnął za sobą ogon - ukrytych agentów lokalnego AdMechu, wysłanników inkwizycji i jawną obserwację oficerów IG. Nie mógł zrobić nic, żeby nie dowiedzieli się o tym w przynajmniej trzech organizacjach. A miał do przeprowadzenia śledztwo - trzeba było podebrać źródła, wejść w strukturę wroga, dotrzeć do jego współpracowników, namierzyć dostawców, kryjówki, szlaki przerzutowe. Nie można było pracować mając stale niechciane towarzystwo. Ivegamius był coraz bardziej rozdrażniony i przez to stał się nieuważny. Raz stracił pieniądze na łapówkę, innym razem pomylił źródła osobowe. Tego było już za wiele.
Rozwiązanie przyszło z niespodziewanej strony - nowy patron wyposażył skitariusa w potężny motocykl. takim sprzętem mógł już gubić ogon. I coraz częściej mu się to udawało, bo z nową maszyną zżył się tak, że coraz rzadziej z niej zsiadał. Gdy nie miał co robić, po prostu jechał bez celu, aby tylko nie siedzieć na kwaterze i mylić oraz męczyć ścigających go śledczych.
Ostatnio edytowane przez Azrael1022 : 08-03-2023 o 22:43.
|