Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-03-2023, 23:19   #25
Alex Tyler
Młot na erpegowców
 
Alex Tyler's Avatar
 
Reputacja: 1 Alex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputację
Zbrodnie popełnione przez heretyka Mon-keigh wstrząsnęły do głębi Arántoelle. Jak jakiś dzikus, w dodatku zaprzedany Rujnującym Potęgom, śmiał położyć swe brudne łapska na eldarskich kamieniach dusz? Dlatego też aeldari była niezwykle zdeterminowana, by na własną rękę dowiedzieć się, ile tylko się dało o wstrętnym potworze odpowiedzialnym za straszliwe świętokradztwa na Ziarnoświecie AFG:218. Niestety jej plany opóźnił spodziewany atak na ludzi Arcturosa, zorganizowany przez sekciarzy-ryneistów próbujących przeszkodzić w dotyczącym ich śledztwie. Przepowiednia Ela'Ashbel wymagała, by poplecznicy „Tego, Który Poszukuje” uzyskali „wsparcie z cieni”, inaczej postępy zostaną znacznie opóźnione. Po prawdzie to porywcza eldarka nawet bez tego gotowa była ruszyć do ataku na popleczników znienawidzonego świętokradcy.

Kierowana wskazówkami dalekowieszczącej Aethin zasadziła się w dogodnym miejscu na obrazoburców Mon-keigh. Kiedy sytuacja tego wymagała, cierpliwość eldarskiego rangera nie miała sobie równych. Oczekiwała więc w całkowitym spokoju niczym rasowy drapieżnik, na nadejście swoich ofiar. Po kilku godzinach wypatrzyła swe cele i korzystając z bezpiecznej odległości, zaczęła je sukcesywnie zdejmować. Jeden po drugim. W doborze celów sugerowała się przede wszystkim ich zachowaniem i jakością wyposażenia, tak by zacząć od najsilniejszych lub pełniących funkcje dowódcze jednostek. Zanim ją wykryto, uszczupliła wrogie szeregi do tego stopnia, że reszta rozpierzchła się w panice. Ci jednak szybko zostali doścignięci i wykończeni przez zaalarmowane odgłosami strzałów siły inkwizytora Ordo Xenos.

Po załatwieniu tej sprawy Arántoelle mogła na spokojnie zająć się poszukiwaniem informacji o Nomenie Ryne. Dokonywała tego głównie poprzez infiltrację dawnych i aktualnych kryjówek i baz ryneistów, kradnąc dowody lub podsłuchując bądź przesłuchując samych sekciarzy. Ostatecznie większość z tego, co się dowiedziała, miało dla niej niewiele sensu. Dotyczyło niuansów technologii niższej rasy, które były jej obce oraz niegodne zainteresowania. Dlatego podzieliła się uzyskanymi informacjami z cyborgowatymi kapłanami Mon-keigh współpracującymi z Arcturosem. Z bardziej wartościowych i zrozumiałych dla niej rzeczy, udało jej się ustalić, że Ryne wiódł żywot od wielu Mon-keigh'skich żywotów. Poszukiwany przez tyle lat musiał być niewątpliwej przeciwnikiem groźnym i trudnym do zabicia. Aczkolwiek do tej pory uciekał jedynie przed tymi ze swego rodzaju. Z eldarskim intelektem, zdecydowanie przewyższającym ludzki, oraz wieszczącymi runami szansa na jego złapanie była zdecydowanie wyższa. Ostatnią interesującą informację zdobytą przez Aethin stanowił fakt, że niektórzy z jego fałsz-ludzi mogli podawać się za swego stwórcę. Dlatego w wypadku eliminacji świętokradcy trzeba było dołożyć dodatkowych starań, by upewnić się, że to był naprawdę on.


Gdy udało się zlokalizować ostatni model z zaginionych Leman Russów Eradicatorów rangerka otrzymała od światostatku Kaelor Ścigacz Vyper i została wysłana jako wsparcie oddziału mającego na celu jego eliminację. Kobieta nawet nie spodziewała się jak szybko nadarzy się okazja, by poddać go chrzestowi bojowemu. Ale nie było w tym nic złego. Zbuntowany pojazd należało jak najszybciej unieszkodliwić i pozyskać z niego wszelkie możliwe dane.
 

Ostatnio edytowane przez Alex Tyler : 25-03-2023 o 08:16.
Alex Tyler jest offline