Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-03-2023, 15:43   #27
Micas
 
Micas's Avatar
 
Reputacja: 1 Micas ma wyłączoną reputację
Post

Jak się rychle okazało, "pilotowany" przez zbuntowane Przebudzone Duchy Maszyny (a raczej "będący" nimi) czołg Leman Russ Eradicator był trudnym przeciwnikiem - choć osamotnionym. Wyposażony w wyrzutniki dymu i flar, pług, pojedynczą rakietę typu Hunter-Killer, potężną armatę typu Eradicator Nova, lasdziałko oraz ciężkie: karabin maszynowy, miotacz ognia i bolter, o mały włos nie zmiótł swoich przeciwników. Tylko przeciwpancerna natura uzbrojenia wojennego walkera eldarów, Ironstridera Ballistarius, "czołgu" antygrawitacyjnego Falcon i jetbike'a Vyper pozwoliła na szybkie przerobienie zbuntowanej machiny na wrak, i tylko zdolności pilotażu oraz zwykły fuks ocaliły Skitariusa i jego eldarskich towarzyszy. Nie obyło się bez strat - Vyper solidnie oberwał, zapłonął, a następnie spłonął, wstrząsany wybuchami jednostki paliwowo-napędowej. Na szczęście pilotce, Aethin, nic się nie stało - podjęła trafną decyzję o opuszczeniu pojazdu i oddaleniu się.

Szczęściem był też fakt, że czołg nie został unicestwiony jakąś wielką detonacją amunicji czy paliwa, a został "raptem" przerobiony na wrak. Kiedy na miejsce przybyli spece z AdMech - Techgzorcyści - byli w stanie w bezpieczny sposób wydrzeć z hereteckiego cogitatora, zbudowanego według Trzynastego Wzorca Kogitacji, ważne dane. Następnie wrak został w kontrolowany sposób zdetonowany, po sapersku.

Zwycięstwo nad renegacką wojenną machiną mon-keigh uhonorował Elmar Cadwaladr, dedykując te zwycięstwo Kaela Mensha Khaine'owi w dziękczynnych modłach, do których przyłączyli się pozostali eldarzy.

Następne kilka dni rozkodowania i badania danych zostały spędzone na oczekiwaniach. Większość maszyn została zwrócona do mocodawców: w drużynie pozostał jedynie antygraw Falcon. Ivegamius miał trochę oporów natury religijnej aby w ogóle przebywać w obecności xenotechnicznej, skażonej psioniką machiny - miał jednak wsparcie w razie nagłych ewentualności... i dodatkową parę oczu. Staven Arcturos oddelegował jednego z doświadczonych malfiańskich gwardzistów ze swojej kadry, starszego kaprala imieniem Xenon Lister (ku mniej lub bardziej głośnemu grymaszeni aeldari, muszących koegzystować z kolejnym małpiszonem).

Wkrótce przestali sobie zaprzątać tym głowę. Było co innego do roboty.

[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=HkliKM2YTas[/MEDIA]

Dane z cogitatora Eradicatora były strzałem "prawie" w dziesiątkę. Dały szereg przybliżonych współrzędnych na całym kontynencie - tak w megamiastach, jak i na ich uboczu, a nawet w dziczy i pośród wysp oraz morskich toni. Część musiała skrywać sekrety Ryneistów: kryjówki, skrytki, może nawet skażone świątynie maszyny.

Zbiegło się to z przybyciem na Malfi silnego kontyngentu Boskiego Światła Sollex - militarystycznej, radykalnej w swym purytanizmie frakcji AdMechu szczególnie silnej w Sektorze Calixis, wytwórców najbardziej śmiercionośnych broni laserowych w tym rejonie Segmentum Obscurus. Pomimo trudnych relacji z resztą Imperium i ich nieprzejednania, Sollexyci byli kluczową siłą w obławach na wielu tech-heretyków: Malygrisjan (w tym wyklętego i przeklętego renegackiego tech-kapłana, magosa Umbrę Malygrisa, który zdechł z ich ręki), Ryneistów, Logików, kryminalistów babrających się w heretechu i wszelakich innych sprośnych hereteków.

Po początkowych niesnaskach związanych z jurysdykcją, tarcia zostały złagodzone przez mediację ze strony co bardziej zdoroworozsądkowych przedstawicieli =][= i Collegiate Extremis. Sollexyci zostali zintegrowani z resztą sił "Wielkiej Czystki" - miało to jednak swoje konsekwencje.

Malfi, która do niedawna była domem dla wielu mniej lub bardziej radykalnych odłamów Calixjańskiego Cult Mechanicus, dziś spływała krwią ich członków. Sollexyci uznali Levelistów za de facto Ryneistów, a do wora dorzucili wszelakich innych zidentyfikowanych Radykałów, jak na przykład Xenarytów czy Carnicula w myśl "spalmy wszystkich - Omnizjasz rozpozna swoich".
Sytuacji nie poprawiała taktyka terroru i "ciężkiej ręki" jaką rozochoceni Purytanie AdMech stosowali, ku obojętności Inkwizycji. Wielu Malfian zaczęło tego dnia zasilać szeregi Kultu Czystej Formy i organizować sabotaże, akcje fałszywej flagi oraz zamachy i zasadzki na Sollexytów - a potem wszystkich Trybiarzy.

Bałagan.

Arcturos i Aeldari odcięli się od tego. Dla Inkwizytora było to o tyle trudne, że zmniejszyło dostępne zasoby do poszukiwania prawdziwego winowajcy ostatnich problemów - ale dawało więcej spokoju. W tle tej całej zadymy byli w stanie działać szybko i relatywnie niepostrzeżenie, wpasowując się w zamieszanie "Wielkiej Czystki".

Kilkanaście grup agentów zostało wysłanych w różne strony kontynentu aby zbadać każdą poszlakę i fragment współrzędnych. Część wracała z niczym, część z różnymi znaleziskami - i żywymi lub martwymi Ryneistami oraz fragmentami ich plugawych dzieł. Brakło jednak i magosa z Manufactorum Eradicatorów, jak i samego Nomena Ryne'a.

Bohaterowie tej opowieści również dostali jedne ze współrzędnych - miejsce położone w dzikim rejonie malfiańskich dżungli, z dala od megamiasta, ale w pobliżu systemu kanałów rzeczno-ściekowych i zbiorników retencyjnych. Co czekało na nich na miejscu: dziupla Ryneistów? Schowek heretechu? Splugawiona świątynia Maszyny z Ryne'm w środku? A może wielkie nic? Czas miał pokazać.

A żeby ten czas nastał, musieli tam najpierw się dostać w swoim Falconie w barwach Mieczy Zmierzchu - najlepiej w jednym, żywym kawałku.

Ars mechanica

Rozliczywszy ostatnie wydarzenia: Eldarzy wypełnili swoje Cele na tą sesję i otrzymali za to po 1 punkcie Gniewu. Wciąż czekamy na to, aż Skitarius też wypełni swój Cel.

Obecna pula punktów Chwały po ostatnich testach i walkach to 5 na max 6.

Ivegamius nie wypełnił wskazanego przez Frakcję Przedsięwzięcia, więc utracił 1 punkt Wpływu. Jest to do odrobienia w późniejszym czasie za pomocą Przedsięwzięcia o nazwie Toil.

Przejdźmy do ostatniej rozpiski mechanicznej w tych warsztatach z dodatku Church of Steel.

PODRÓŻE (TRAVELS)

Nie wydaje się to być szczególnie skomplikowane narzędzie (w przeciwieństwie do mechaniki Wehikułów). Przed rozpoczęciem podróży MG ustala kilka kwestii:

1. Ustalenie czego Podróż ma dotyczyć; skąd, dokąd i po co. Są trzy główne środowiska podróży: Pole Bitwy (Battlefield), Zabudowania (Urban), Dzicz/Pustkowia (Wasteland).
2. Ustalenie metody transportu (może być wespół z graczami) i długości trwania Podróży (Krótka - od 1 do 3 Wydarzeń; Średnia - 3 do 5; Długa - 5 do 7).
3. Rozrzucenie (bądź wymyślenie) przez MG w tajemnicy przed graczami Wydarzeń (Travel Events) wg list odpowiednich dla danego środowiska.
4. Pokonanie przez BG przeciwności losu wynikających z Wydarzeń.

Tak więc, nasza podróż odbywa się w Dziczy i jest na styku Krótkiej i Średniej, 3 Wydarzenia. Odkryję przed Wami karty i wskażę, że wylosowałem:

1. 23, Strange Weather
Rejon nieopodal miasta nawiedza potężna burza z wyładowaniami, podejrzanie często i blisko Falcona oraz innych "odstających" przedmiotów bijąca piorunami. Potrzebny jest test Tech lub Czujności (Awareness) aby w porę wykryć niebezpieczeństwa i ich uniknąć. Przetrwanie (Survival) pozwoli stworzyć odpowiednie schronienie, gdzie BG i ich maszyna będą bezpieczni.

2. 51, Abandoned Outpost
W głębi dżungli lub przy rzekach-ściekach BG napotykają na wpół zarośnięty, opuszczony mały kompleks - wieżyczka obserwacyjna, stróżówka, jakieś parę szop i skałobetonowy budynek, otoczone płotem i murkiem. Udany test Analizy (Investigation), Wiedzy Ogólnej (Scholar) lub Tech zidentyfikuje to miejsce jako dawny posterunek Sił Obrony Planetarnej. Opuszczająy to miejsce żołnierze zostawili parę różnych pułapek - ich bezpieczne rozbrojenie wymaga testów WW oraz US. Posterunek skrywa parę porzuconych wojskowych fantów, z czego część nada się jeszcze do użytku: amunicja, baterie oraz parę granatów dymnych i odłamkowych, Kuchenny Zestaw Polowy Munitorum, Saperkę wz. 9-70 i "goły", standardowy Elementarz Imperialnego Piechura.

3. 11, Ravaged Landscape
Relatywnie blisko miejsca docelowego widać ślady jakiejś katastrofy. Jeden ze zbiorników retencyjnych został zniszczony, jego śluzy rozwalone, struktura na wpół obsunięta w zarośnięte bagno, wylewy syfu z kanałów wdarły się do środka. Bujne choć ledwo żywe zarośla, bardzo niepewny grunt gotowy pochłonąć człowieka, eldara i pojazd ku zgubie, wszechobecny smród i ponuractwo oraz znamiona sabotażu wywołują niepokój. Ekipa musi zdać test Strachu o ST 3. Efekty ew. Strachu nie przenoszą się na przyszłą Scenę, ale dadzą MG +1 punkt Zguby.
Elmar rzuca na Odwagę (Resolve): 4, 5, 5; zdał.
Aeden z Kaelor (profil Aeldari Corsair z Bestiariusza) i Xenon Lister (Veteran Guardsman) też zdali.

Rzuty i zmagania z Travel Events opiszcie w swoich postach.
 
__________________
Dorosłość to ściema dla dzieci.
Micas jest offline