Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-03-2023, 13:36   #9
Bellatrix
 
Reputacja: 1 Bellatrix ma wspaniałą reputacjęBellatrix ma wspaniałą reputacjęBellatrix ma wspaniałą reputacjęBellatrix ma wspaniałą reputacjęBellatrix ma wspaniałą reputacjęBellatrix ma wspaniałą reputacjęBellatrix ma wspaniałą reputacjęBellatrix ma wspaniałą reputacjęBellatrix ma wspaniałą reputacjęBellatrix ma wspaniałą reputacjęBellatrix ma wspaniałą reputację
Zmęczenie i chęć odpoczynku w kaplicy wzięły górę nad czujnością, bo przecież nie mogli być pewni, kogo zastaną w środku. Błędnie założyli, że będą to inni podróżni, którzy po prostu pozwolą im przenocować w chałupie.

Tymczasem zastali tam uzbrojone szczury chodzące na dwóch nogach. Byli na ich gromadkę przygotowani, co mogłoby źle się skończyć, gdyby osławieni skaveni postanowili od razu zaatakować. Mieli jednak inne plany i najwyraźniej też chcieli uniknąć starcia. Niemniej, następnym razem będzie musiała być z kompanami dużo ostrożniejsza.

Dagmar nie czuła strachu, a jedynie całkowite obrzydzenie tymi istotami. Pozostawało pytanie, co szczuroczłeki robili tak wysoko w górach, z dala od kanałów i miast, pod którymi rzekomo rezydowali?

Ten z rogami wyglądał na ich dowódcę i jednocześnie coś, jakieś dziwne przeczucie podpowiadało zwadźczyni, że jest najgroźniejszy z nich wszystkich. Jego pierwszego trzeba było się pozbyć, a wtedy morale tych paskud upadnie. Oczywiście myślała ludzkimi kategoriami, ale miała nadzieję, że u tych gryzoni też działa to podobnie. Nie mogli pozwolić wyjść im z tej chaty żywymi.

Dorian już ruszył do walki, więc jedyne, co sama zrobiła, to z niezwykłą szybkością sięgnęła pod płaszcz, by dobyć swój naładowany pistolet.
- Nigdzie się stąd nie ruszamy! - Krzyknęła, a następnie wycelowała w skavena w habicie i nacisnęła spust.
 

Ostatnio edytowane przez Bellatrix : 12-03-2023 o 13:39.
Bellatrix jest offline