Kidy wsłuchał słów ojca przestraszył się nieco, ale kiedy zmienił się w wilkołaka był bliski paniki. Co gorsza on też czół się jakoś dziwnie. Na całym ciele paczół mrowienie a przez chwilę coś w rodzaju porażenia. Czół poruszające się pod skórą kości i dziwne uczucie na twarzy. Kiedy spojżał na swoje dłonie zabaczył że są owłosione a włosy cały czas rosną. Były trochę większe. Wstrzymał oddech i poczół dalsze odczucia. To było niesamowite. Kiedy się zkończyło poczół się dziwnie, omacał twarz ale znalazł pysk. Poczół też że ma jakby lepszy węch i jakąś ukrytą siłę. Pomacał chwilę swoje ciało i czuł się jakby był kimś innym. Jakimś poworem ale wiedział że będzie to odczówał jeszcze wiele razy. Westchnął i powiedział niezbyt przytomnie do Aregora:
-To niesamowite.... i straszne! Czemu czyję się tak dziwnie?! Ojcze czy to ty sprawiłeś tą przemianę? |