Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-03-2023, 22:28   #38
Nanatar
 
Nanatar's Avatar
 
Reputacja: 1 Nanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputację
Zmieszanie

Chłód murów w opozycji do skwaru, Świteź ostrożnie zamykał pięcioosobowy oddział. Cały był rozedrgany, zagubiony, powinien był łatwo się odnaleźć, tymczasem mylił się wobec wszystkiego. Dojść nie mógł co go blokuje. Nawet dobre nowiny poczytywał jako porażki. Noga tak już nie doskwierała i daleko było do kolaski, w seraju pozostali żywi domownicy, pokaleczeni, niemniej zupełnie się pomylił. Wszystko to kompletnie go zmieszało, w elfie skryło, zahamowało.

Stąpać się starał bezgłośnie mimo tylu hałasów wokół, zaklęty miedzy strachem, a wolą życia. W pamięci stawała mu Semiramis drwiąca z jego klątwy, on zaś panicznie wymyślał, czy tak zamierzała położyć jej kres: wysyłając go na zabójczą misje, ale i to odrzucił, zakładając, że wciąż się myli.

Drgały wąskie usta w niepewności, bojąc się dźwięku wydać. Dłonie na łuku znów złożone, wstydliwie się pociły. Dopiero słowa Deirliala przełamały stupor, słowa dźwięczne w elfiej nucie, pewnie zupełnie niezależnie od mówcy. Świteź spoglądnął na jasnowłosą kobietę z głęboko skrywanym podziwem, ratowniczkę życia, pełną energii, pasji, uwagi. Na miejscowych znów, wypalił w strachu, który naszedł nagle z pytaniem.

- Napastników ilu? - powtórzył - Ile psów, ilu Gnolli? Czy który czarował? Mów człeku! - oddychał zbyt szybko - Gdzie reszta? - głos mu szeleścił, gardło wysychało. Mimo tego brzmiał dźwięcznie, spokój udawał. Udawał wszystko.

6/15/12/19/14
 
Nanatar jest offline