Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-09-2007, 10:48   #14
Harv
 
Harv's Avatar
 
Reputacja: 1 Harv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie cośHarv ma w sobie coś
Grajek z Hamelin.



W 1284 r. miasto Hamelin w Dolnej Saksonii nawiedziła plaga szczurów. Zrozpaczeni mieszkańcy wyznaczyli wysoką nagrodę dla tego, kto uwolni ich od gryzoni. Pewnego dnia pojawił się nieznajomy w jaskrawym dwukolorowym odzieniu i, wabiąc szczury dźwiękami swojej fujarki, wyprowadził je do rzeki Wezery, gdzie potonęły. Niewdzięczni mieszczanie jednak odmówili mu nagrody. Wówczas grajek znów zagrał na fujarce, lecz tym razem zwabił wszystkie dzieci. Wyprowadził grupę złożoną ze stu trzydziestu malców z miasta Hamelin na wschód, na wzgórze zwane Koppen, które otworzyło się i zamknęło za dziwnym korowodem. Dwoje dzieci nie nadążyło za resztą i dlatego mogły zdać relację - jedno nie miało nogi, a drugie było ślepe. Nigdy więcej nie widziano ani grajka, ani dzieci, mimo poszukiwań prowadzonych koło góry Koppen.

Relacja dzieci kończy sie na szczelinie w ziemi, która zamknęła się za dziećmi, ale historia ma ciąg dalszy. Wszystkie dzieci zostały oczarowane za pomocą Prezencji i uwiedzione za pomocą muzyki. Dwoje dzieci, ślepa Maria i chromy Johann, którzy zostali z tyłu byli bardzo zdeterminowane, aby odnaleźć grajka. Muzyka, którą stworzył Po paru dniach zdecydowały sie dojść do góry Koppen i poszukać dzieci. Gdy doszły na miejsce, skalna ściana była pozbawiona jakichkolwiek szczelin, które sugerowałyby otwarcie się góry. Maria, która miał bardzo ładny głos, zaczęła cicho śpiewać piosenkę Grajka i góra się otworzyła na tyle, żeby dzieci mogły przejść. Weszły do środka i szły długim korytarzem, wydawałoby się, że do samego środka ziemi.

Gdy były już bardzo zmęczone ciągłym marszem, ich oczom ukazała się podziemna komnata. Tam na krzesłach wyżej siedział grajek wśród innych chudych i bladych osobników, podobnych jemu. Byli ubrani w zbroje z symbolem:



Poniżej znajdowało się kilkanaścioro dzieci, które walczyły ze sobą na śmierć i życie. Były brudne, rozczochrane i wychudzone. Część w zamieszaniu zemdlała z głodu, część straciła przytomność w związku z ranami. Gdy zostało dziesięć, zbrojni zeszli na dół i przytknęli usta do ich szyi. Dzieci nie stawiały oporu, a Johann był zbyt sparaliżowane strachem, aby się ruszyć. Maria pytała chłopca co się dzieje, ale gdy ten zduszonym szeptem tłumaczył jej - nie chciała wierzyć. Po wyssaniu całej krwi każdy z mężczyzn dał trochę swojej krwi dziecku, które pozbawił jej własnej. Potem wszyscy wrócili na miejsca. Po pewnym czasie dzieci zaczęły się budzić, a zaraz po przebudzeniu zaczęły znów walczyć. Wysysały siebie nawzajem z krwi, a gdy przestały walczyć, wszyscy przeszli dalej w głąb kolejnego korytarza. Johann i Maria zaczęli uciekać, ale Johann natrafił kulą na nierówność i potoczył się w dół, gdzie został zauważony przez zbrojnych. Maria słysząc hałas zaczęła uciekać. Obijała się o ściany, przewracała się, ale udało jej się uciec. Błąkała się potem po drogach próbując znaleźć znajome odgłosy, drogi, budynki. Została znaleziona parę dni później przez jednego z rolników koło drogi. Maria nie chciała nikomu mówić co ją spotkało i co się stało z Johannem. Wiedziała, że i tak by jej nikt nie uwierzył.

Parę lat później, gdy wszyscy już zapomnieli o tych wydarzeniach kraina została ogarnięta przez nocne rzezie i mordy. nieliczni świadkowie mówili o gnających z niesamowitą szybkością uzbrojonych młodzieńcach wysysających krew i zabijających z wielkim okrucieństwem. Posuwali się oni na południowy wschód, siejąc zniszczenie. Dążyli do Jerozolimy, aby po tym, jak ludzie zawiedli, zadać niewiernym ostateczną klęskę. Maszerowali i biegli w nocy, a ślad po nich ginął podczas dnia. Ostatecznie ich dowódcy zginęli z rąk assamitów gdy weszli do Ziemi Świętej i po tych wydarzeniach krucjata szybko padła. Młode wampiry rozlały sie po całej afryce. Wielu z nich zginęło od ostrego słońca, które przebijało się przez ściany ich kryjówek, ale części z nich udało się usidlić zabobonnych tubylców i rządzili nimi jako bogowie. Możliwe, że niektórzy z nich nadal rządzą cesarstwami w Afryce i odpowiadają za walki plemienne?

Maria z kolei wiedząc o sekrecie modliła się żarliwie o uzdrowienie, aby mogła pomścić swoich przyjaciół, braci i siostry. Została cudem uleczona w wieku 17 lat i od tego momentu przyrzekła, że będzie dążyć do zniszczenia wszystkich wampirów. Zaczęła opowiadać o swoim przypadku aż zainteresowała się nią Inkwizycja. Otrzymała tam odpowiednią wiedzę i błogosławieństwo aby niszczyła pomiot szatana kiedy tylko będzie ku temu sposobność.

Może trochę poniosła mnie wyobraźnia, ale jednak myślę, że lepiej napisać dużo niż mało . Można zrezygnować z motywu z krucjatą i Marią, bo one chyba są najbardziej przekombinowane 8)
 
__________________
Nie chcę ukojenia, które mogłoby mi odebrać skruchę, nie pragnę uniesień, które wbiłyby mnie w pychę. Nie wszystko, co wzniosłe, jest święte, nie wszystko co słodkie - dobre, nie wszystko co upragnione - czyste, nie wszystko co drogie - miłe Bogu.

Ostatnio edytowane przez Harv : 21-09-2007 o 10:57.
Harv jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem