Prowadziłem coś takiego. Niestety nie miało wielkiego zainteresowania. Fabuła była szczątkowa (postaci graczy schwytały Drowy i wykorzystały na swoich arenach do walki ku uciesze gawiedzi).
Kolejne sceny były kolejnymi walkami. Awanse były kamieniami milowymi co walkę.
Problemem jest to, że gracze wykruszyli się około 3 poziomu. Zakończyłem sesję walką PvP.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |