03-04-2023, 18:18
|
#37 |
| BBQ
Pochlali z ruskiem... i to pochlali ostro. Na szczęście dla wszystkich nie zeszli na politykę. No... może trochę ponarzekali, ale w jednym tonie, psiocząc na swoich rządzących. Pochlali... ostro i gdzieś o 21:00 się zwijali każdy do swojego. Kto patrzał i liczył ile wlali w siebie wódki i whiskey mógł jawnie stwierdzić z samego tego, że to faktycznie był rusek i polak, dwa słowiany...
Każda inna nacja już dawno poszłaby spać, odpierniczała maniany na nieświadomce, płakać, śmiać, czy inaczej tracić kontrolę... ale nie oni. Byli dobrej krwi, a jak idzie o alkohol? Bardzo dobrej. Dostawa wojskowa żywności
Było źle. Co jak co, było źle... masa ludzkiej tłuszczy która każda z każdym chce zagarnąć wszystko dla siebie. Zerowe poczucie obywatelskiego, czy nawet ludzkiego obowiązku (?) pomocy bliźniemu... każdy sobie! Było źle, a jak bardzo źle to się dowiedział kiedy poszły w ruch strzelby na gumowe kule, gaz i cholera wie co jeszcze.
To było bezprawie jakich mało i Pyotr nawet się zastanawiał w co się znowu wpakował w swoim krótkim życiu... miało być dobrze, wyszło jak zwykle... Włam do Tower
Nie było go tam, na dole. Zasłyszał wieści później i za bardzo nie wiedział jak to naprawić, bo szyba poszła w pizdu... a była to dobra szyba! Co oni? Strzelali do niej z magnum z przyłożenia, czy jak? Strzelbą? Młot pneumatyczny zaprzęgli, czy jak?
Nie wiedział i nie zwiastowało to dobrze. Na szczęście Malvin wymyślił straż sąsiedzką, więc jako tako coś tam byli bezpieczni, choć to nie było idealne słowo... byli... no, mieli system opóźnienia zagrożenia... i tyle. Bestie w nocy
Widział je z okna. Niby tygrysy, niby pumy, chuj wie co to było. Było źle. To było nie z tego świata! Nie znał się na zwierzętach, ale te były... "ich". Później dowiedział się o masakrze na parterze. To była rzeź... nawet zszedł na dół, bo ciężko było mu uwierzyć...
Widział różne paskudztwa i sceny dantejskie... jak wtedy gdy pracownikowi w Norwegii osunęła się piła mechaniczna rozrywając mu udo, gdy stawiali domki drewniane. Czy wtedy, gdy człowiek zdjął kask na budowie by się podrapać po czuprynie i spadła mu na głowę cegłówka... swoje widział, ale takiego czegoś jeszcze nie...
Musiał stamtąd odejść, było mu nie dobrze... i tego dnia zapił.
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!
Ostatnio edytowane przez Dhratlach : 03-04-2023 o 19:57.
|
| |